Do zdarzenia doszło w niedzielę 31.01.2021. Według świadków kierujący mazdą, jadąc w kierunku ul. Piłsudskiego stracił panowanie nad samochodem i uderzył w dwa zaparkowane auta - peugeota i renaulta, a następnie odjechał z miejsca zdarzenia. Podczas wykonywania czynności policjanci zostali zawiadomieni przez dyżurnego, że kierowca mazdy został ujęty przez świadków na ul. Lubelskiej. Kiedy policjanci dojeżdżali na miejsce zdarzenia, zauważyli biegnącego mężczyznę. Podejrzewając, że to on może być sprawca zdarzenia, zatrzymali go. Ich przypuszczenia okazały się słuszne. W rozmowie ze świadkami policjanci ustalili, że kierowca mazdy zatrzymał się, jednak z uwagi na panujące warunki drogowe nie mógł wyjechać. Świadkowie próbowali mu pomóc i wtedy wyczuli od kierowcy alkohol. Zabrali mu kluczyki, uniemożliwiając dalsza jazdę i zawiadomili policjantów. Mężczyzna widząc nadjeżdżający radiowóz próbował jeszcze uciekać pieszo.
Zobacz też: W Rzeszowie wolontariusze WOŚP kwestowali z psami [WIDEO, GALERIA]
Okazał się, że za kierownicą mazdy siedział 39-letni mieszkaniec powiatu rzeszowskiego. Badanie wykazało u niego ponad 3,5 promila. Mężczyzna nie posiadał również uprawnień do kierowania pojazdami. Policjanci odholowali jego samochód oraz zatrzymali dowód rejestracyjny. Po wykonaniu niezbędnych czynności 39-latek został przekazany pod opiekę wskazanej osobie. Okazał się, że za kierownicą mazdy siedział 39-letni mieszkaniec powiatu rzeszowskiego. Badanie wykazało u niego ponad 3,5 promila. Mężczyzna nie posiadał również uprawnień do kierowania pojazdami. Policjanci odholowali jego samochód oraz zatrzymali dowód rejestracyjny. Po wykonaniu niezbędnych czynności 39-latek został przekazany pod opiekę wskazanej osobie.