Wybuchowe urodziny

Chodaczów. Wybuch repliki armaty na osiemnastce! Zbigniew M. z zarzutami

Impreza urodzinowa w miejscowości Chodaczów (woj. podkarpackie) zakończyła się dramatycznie. Na tzw. "osiemnastce" doszło do wypadku podczas pokazowego wystrzału z repliki armaty czarnoprochowej. W sumie pięć osób zostało rannych. Prokuratura Rejonowa w Leżajsku prowadziła w tej sprawie śledztwo. Zarzuty usłyszał 51-letni Zbigniew M.

Osiemnaste urodziny Aleksandry zakończyły się dramatem. Impreza odbywała się w miejscowości Chodaczów 24 września 2022. Nastolatka zaprosiła do siebie grupę znajomych. W ramach atrakcji Zbigniew M., ojciec dziewczyny chciał dokonać strzału z armaty.

- W trakcie detonacji materiału pirotechnicznego umieszczonego w lufie przed rozpoczęciem w/w pokazu przez podejrzanego doszło do nieoczekiwanego rozerwania w/w armaty w wyniku czego obrażeń ciała doznało pięciu uczestników przedmiotowego zdarzenia - przekazuje Krzysztof Ciechanowski z Prokuratury Okręgowej w Rzeszowie.

Po wybuchu repliki armaty pięć osób zostało rannych.

Prokuratura Rejonowa w Leżajsku prowadziła śledztwo przeciwko 51-letniemu Zbigniewowi M. Zdaniem prokuratury jako organizator pokazu pirotechnicznego dla wielu osób, "sprowadził zdarzenie zagrażające życiu i zdrowiu wielu osób w postaci detonacji materiału pirotechnicznego umieszczonego w lufie repliki działa samojezdnego, poprzez nieprawidłowe umieszczenie materiału wybuchowego w lufie, czym nieumyślnie doprowadził do wybuchu i rozerwania działa samojezdnego, w wyniku czego nieumyślnie spowodował obrażenia ciała u pięciu osób tj. Seweryna H., które to obrażenia stanowiły ciężki uszczerbek na zdrowiu w postaci choroby realnie zagrażającej życiu, Łukasza G., które to obrażenia spowodowały naruszenie czynności narządów ciała na okres trwający dłużej niż 7 dni oraz Aleksandry M., Gabrieli Z. i Pawła L., których to obrażenia spowodowały naruszenie czynności narządów ciała na okres nie dłuższy niż 7 dni".

- Zbigniewowi M. przedstawiono dodatkowo dwa zarzuty – pierwszy, iż bez wymaganego zezwolenia wyrobił, a następnie posiadał bez wymaganego zezwolenia samodziałową broń sygnałową w postaci repliki działa samojezdnego. Natomiast drugi zarzut dotyczy tego, iż nabywał, przechowywał oraz używał bez wymaganego pozwolenia materiały wybuchowe przeznaczone do użytku cywilnego oraz wyroby pirotechniczne - tłumaczy Krzysztof Ciechanowski, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Rzeszowie.

Mężczyzna przyznał się do popełnienia zarzucanych mu czynów i złożył wyjaśnienia, które korespondują ze zgromadzonym w sprawie materiałem dowodowym. Jak przekazuje prokuratura, mężczyzna wyraził skruchę, a także wolę dobrowolnego poddania się karze.

- Należy wskazać, iż wobec podejrzanego zastosowano środki zapobiegawcze w postaci dozoru policji, zakazu opuszczania kraju oraz poręczenia majątkowego w kwocie 50.000 zł - dodaje prokurator Ciechanowski.

Zbigniew M. nie był dotychczas karany.

25 maja 2023 roku prokuratura przekazała akt oskarżenia do Sądu Rejonowego w Leżajsku.

- Prokurator wraz z aktem oskarżenia przesłał do sądu wniosek o wymierzenie podejrzanemu uzgodnionych kar i środków kompensacyjnych. I tak za czyn z pkt I - karę 10 miesięcy pozbawienia wolności oraz nawiązki na rzecz wszystkich pokrzywdzonych, odpowiednio dla Seweryna H. w kwocie 25.000,00 zł, Łukasza G. w kwocie 15.000,00 zł oraz Aleksandry M., Gabrieli Z. i Pawła L. w kwocie po 5.000,00 zł. Za czyn z pkt II - karę 1 roku pozbawienia wolności oraz przepadek dowodów rzeczowych. Za czyn z pkt III - karę 10 miesięcy pozbawienia wolności oraz przepadek dowodów rzeczowych. I tak w miejsce jednostkowych kar pozbawienia wolności wymierzenie kary łącznej 1 roku i 2 miesięcy pozbawienia wolności oraz zasądzenie kosztów postępowania w całości - precyzuje Krzysztof Ciechanowski.

Strzelał z repliki armaty na imprezie osiemnastkowej córki. Armata wybuchła
Sonda
Jak spędzacie swoje urodziny?

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki