W przemyskiej Fundacji Ada co roku na zimę zostają chore bociany. To ptaki, które miały połamane skrzydła, były chore, bądź postrzelone i nie odleciały do Afryki, bo wiedziały, że nie są w stanie pokonać takiej trasy. Zostały na południu Polski. Chociaż te tereny przykrył już biały puch, ptaki nie zrażają się i ciągle latają nad Przemyślem.
Fundacja Ada obecnie pod swoja opieką ma 60 bocianów i założyła zrzutkę na ich codzienne obiady. To niebagatelna kwota -10 złotych obiad Klekotka.
- Bez Twojej pomocy nie dadzą sobie rady. Symbol Polski: bocian niestety nie ma żadnego wsparcia. Te wykluczone, często konają z głodu i zamarzają bez otrzymania ratunku. Ratujmy te piękne ptaki. Pomóż im przetrwać najtrudniejszy czas i okaż serce - czytamy na stronie Fundacji.
10 zł to koszt jednego posiłku, jaki każdego dnia otrzymują bociany. Dziennie to kwota 600 zł, by ptaki otrzymały pełnowartościowy posiłek i nabrały siły. Jeśli wszystko pójdzie dobrze w przyszłym roku spędzą zimę w cieplejszych krajach.