O tej sprawie zrobiło się głośno w całym kraju i za granicą. Michał Jucha cudem uniknął śmierci. Mieszkaniec Rzeszowa tuż przed swoim weselem został skatowany na ulicy:
- Akurat przyjechał mój świadek. Dawnośmy się nie widzieli, więc poszliśmy na piwo, a potem coś przekąsić w barze przy dworcu kolejowym – relacjonuje Michał w rozmowie z Super Expressem.
Tam zaczepił go Cyklop i brutalnie pobił. Skutek to złamane żebra i tak duży obrzęk mózgu, że trzeba było wyciąg fragment czaszki i zastąpić ją tytanową płytką:
- Długo leżałem w śpiączce, potem były miesiące rehabilitacji. Narzeczona, której nie pamiętałem, bo nie pamiętałem niczego z pięciu lat przed wypadkiem, nie wytrzymała i odeszła. Koszmar - wspomina Michał.
Po dwóch latach Cyklopa udało się zatrzymać w Wielkiej Brytanii. Sprawą, poza policją, zajmował się Krzysztof Rutkowski, który zorganizował w Rzeszowie konferencję i zdradził kilka szczegółów akcji.
Polecany artykuł:
Mężczyzna został zatrzymany na ulicy. Biuro detektywistyczne wskazało dokładny adres. Cyklop miał posługiwać się swoim nazwiskiem, ponadto był ubezpieczony, co znacznie ułatwiło namierzenie go. Rutkowski dotarł wcześniej brata Cyklopa, co znacznie ułatwiło dalsze kroki.
Dużo więcej nie powiedziano. Krzysztof Rutkowski tłumaczył, że zatrzymany jeszcze nie uslyszał zarzutów.
Detektyw nie zdradził, czy przekazano nagrodę w wysokości 20 tysięcy złotych za pomoc w ujęciu Cyklopa:
- Zachowujemy pełną anonimowość osób, które udzielają nam informacji - skwitował Rutkowski.
Detektyw dodał, że Cyklopa zatrzymała policja, ale na sukces złożyło się wiele czynników:
- Myślę, że to, co ostatnio zrobili wszyscy w tej sprawie - i policjanci z KWP w Rzeszowie, i policjanci brytyjscy, i państwo jako rzecznicy społeczni, jako ci, którzy tę sprawę nagłośnili, w jakimś stopniu my, którzy przyczyniliśmy się do tego, żeby sprawa nabrała światła dziennego i zostało wskazane miejsce, gdzie Cyklop się ukrywa.
O dalszym rozwoju tej sprawy będziemy informować na bieżąco.
Wideo z konferencji opublikowano na YT:
Zobacz też: Zlikwidowano uprawę konopi w Sokołowie Małopolskim. Rośliny miały nawet 2 metry wysokości [ZDJĘCIA]
ZOBACZ TO WIDEO: