Czy gra w Pokemon Go może być niebezpieczna? Przekonało się już o tym kilka osób w Stanach Zjednoczonych, gdzie dochodzi do wypadków z udziałem fanów modnych stworków. Gracze powodują wypadki samochodowe, potrafią niespodziewanie wtargnąć na jezdnię, przewrócić się po potknięciu o jakąś przeszkodę architektoniczną.
Polecany artykuł:
Na tym nie koniec. Zdarza się, że niektórzy łapią pokemony w... niestosownych miejscach. Swego czasu gracze bawili się nawet w muzeum Auschwitz - Birkenau. W związku z tym na jednej z rzeszowskich grup o nazwie Pokémon GO Rzeszów pojawił się apel o zachowanie rozwagi i dobrego smaku:
"Drodzy gracze. Poke Stopy i Poke Gymy są często zlokalizowane w miejscach publicznych jak kościoły, cmentarze, posterunki Policji... Pamiętajcie, że nie trzeba tam wchodzić - aby zdobyć bonus lub stoczyć walki wystarczy być w pobliżu. Nie zachowujmy się jak zombie i miejmy szacunek do pracowników urzędów, funkcjonariuszy policji i miejsc użyteczności publicznej. Podobnie ma się sprawa z Pokemonami - to mit, że pokemona-ducha złapiemy tylko na cmentarzu, a wodnego tylko na środku jeziora. Zachowujcie się racjonalnie, bawcie się bezpiecznie i co najważniejsze - z głową!"