Wieś Jagiełła leży w Gminie Tryńcza w powiecie przeworskim. Początki miejscowości są datowane na XV wiek. W 1450 roku wieś stała się własnością Bożogrobców w Przeworsku. Historia tej osady jest bardzo szeroko opisana w różnych źródłach. Fakty historyczne są też wyszczególnione na tablicy obok Kopca Jagiełły, przy głównej drodze przebiegającej przez wieś. Z tamtejszych zapisków możemy się dowiedzieć, że przez ziemie położone w widłach Sanu i Wisłoka wiodły dwa ważne trakty handlowe do Halicza i dalej nad Morze Czarne. Jeden zwany Drogą Południową prowadził z Krakowa przez Przeworsk, Przemyśl i Lwów. Drugi trakt biegł z Sandomierza wzdłuż Sanu przez Leżajsk i Tryńczę do Jarosławia. Do połowy XIV wieku tamtejsze tereny leżały na zachodnich rubieżach Rusi Halickiej. W 1387 roku zostały włączone do Królestwa Polskiego. Stało się to w wyniku sławnej wyprawy królowej Jadwigi, która na czele zastępów rycerstwa przybyła traktem południowym najpierw do Jarosławia, a potem do Gródka przejmując bez rozlewu krwi zwierzchność nad całą Rusią Halicką. Zakończyła tym samym trwające kilkadziesiąt lat spory polsko-węgierskie. Po tym wydarzeniu na całym przyłączonym do Korony obszarze, lokowano wiele nowych wsi. Były one zasiedlane głownie przez osadników polskich, przede wszystkim z Małopolski i Mazowsza. Całą prowincją zarządzał Jan Tarnowski mianowany przez króla Jagiełłę generalnym starostą Rusi. Jego siedzibą stał się dwór (a następnie zamek), wybudowany w nowo powstałej koło Przeworska wsi zwanej Wolą Arnoldową (obecnie Gorliczyna). W okresie swojego panowania w Polsce (1386 – 1434) król Władysław Jagiełło kilkanaście razy podróżował przez tamtejsze okolice do Gródka.
Król Władysław Jagiełło zabłądził w podkarpackim lesie?
To uprawdopodobnia legendę o tym, że Jagiełło wielokrotnie zatrzymywała się w tamtych okolicach na odpoczynek. A jak głosi legenda, podczas takiego postoju król w pogoni za dzikim zwierzęciem zbłądził w tamtejszych lasach. Kiedy zorientował się, że jego rycerzy nie ma w pobliżu, spotkał idącego z chrustem ubogiego węglarza, który zaoferowała gościnę i nocleg w swojej chacie. Król miał skorzystać z jego propozycji a rano odnaleźli go rycerze, którzy gdy tylko się zorientowali, że nie ma króla, zaczęli go szukać.
Historia potwierdza występowanie w tych okolicach mokradeł, które obfitowały w bogate pokłady rud darniowych. Były one cennym surowcem, który intensywnie eksploatowano. Wielu mieszkańców leśnych osad zajmowało się wypalaniem węgla drzewnego. Takich ludzi nazywano węglarzami. Stąd w legendzie Władysław Jagiełło spotyka węglarza. Czy tak historia wydarzył się naprawdę? Nie wiadomo. Jednakże król Polski Władysław II Jagiełło na pewno bywał w tamtejszych okolicach.
Kopiec Jagiełły. Skąd się wziął?
Kopiec w Jagielle jest zwany Kopcem Jagieły, ale tak naprawdę to Kopiec Grunwaldzki, który usypali mieszkańcy Jagiełły w 1910 roku na pamiątkę 500-rocznycy bitwy pod Grunwaldem. W ten sposób włączyli się w falę patriotycznego uniesienia, jaka ogarnęła wówczas Polaków we wszystkich zaborach. Na kopcu są pamiątkowe tablice, dwa miecze i krzyż na samej górze wysokiego i dobrze utrzymanego kopca.