Tragedia w Dąbrówkach. Nie żyje 17-letnia Paulina
Policja pod nadzorem Prokuratury ciągle wyjaśnia co działo się w sobotę, 10 kwietnia po 22.00 kiedy Paulina Z. wyszła z „osiemnastkowego” ogniska i miała wrócić do domu. Uczestnicy imprezy mówią, ze dziewczyna piła alkohol. Nastolatkę miał odprowadzić jeden z kolegów, jednak jak nieoficjalnie ustaliliśmy, miał napisać do kolegów, że Paulina w lesie mu uciekła. Miejscowi zastanawiają się, jak to możliwe, że z około dziesięciu imprezujących osób, nikt wówczas nie zareagował. Wiedzieli, że Paulina jest sama w lesie, a co gorsza nie miała ze sobą żadnego źródła światła. Telefon i torebkę miała zostawić na miejscu ogniska.
Około 22.40 po Paulinę przyszła starsza siostra i wówczas zaczęto jej szukać. O północy w poszukiwania włączyła się policja. Tuż po 2.00 nad ranem ciało Pauliny wyłowiono z jednego ze stawów na prywatnym, ogrodzonym terenie. Od tej pory prowadzone jest śledztwo z art. 155 KK (Nieumyślne spowodowanie śmierci: kto nieumyślnie powoduje śmierć człowieka, podlega karze pozbawienia wolności od 3 miesięcy do lat 5). Sekcja zwłok nastolatki odbyła się w środę popołudniu, 14.04.2021. Na razie nie są znane jej wstępne ustalenia.
Paulina spocznie na cmentarzu w rodzinnej wsi Dabrówki. Jej ostatnie pożegnanie zaplanowano na piątek, 16 kwietnia. Różaniec za jej duszę odprawiony zostanie o godz. 13.00, o 14.00 rozpocznie się msza pogrzebowa.
Zobacz również: Dąbrówki. Coraz więcej WĄTPLIWOŚCI w sprawie śmierci 17-letniej Pauliny [WIDEO, GALERIA]