Dawid Kostecki nie żyje

i

Autor: Tomasz Jagodziński Dawid Kostecki nie żyje

Dawid Kostecki popełnił samobójstwo. Był nadzieją polskiego boksu z Rzeszowa

2019-08-02 11:50

Pochodzący z Rzeszowa były pięściarz, Dawid "Cygan" Kostecki nie żyje. Taką informację za pośrednictwem Twittera przekazał dziennikarz i promotor bokserski, Mateusz Borek. Potwierdziła to rzecznik prasowa Dyrektora Generalnego Służby Więziennej.

Tragiczne informacje dotarły do nas ze świata boksu. Według informacji, które przekazał Mateusz Borek, w wieku 38 lat zmarł Dawid Kostecki.

Jak poinformowała w komunikacie prasowym rzeczniczka prasowa Dyrektora Generalnego Służby Więziennej ppłk Elżbieta Krakowska, była to śmierć samobójcza. "Powiesił się na pętli z prześcieradła, leżąc w łóżku pod kocem. Uniemożliwiło to natychmiastową reakcję współosadzonych. Zaalarmowani funkcjonariusze Służby Więziennej reanimowali mężczyznę do czasu przyjazdu pogotowia ratunkowego. Niestety, ekipie pogotowia nie udało się uratować skazanego" - czytamy w komunikacie prasowym.

Pięściarz, który urodził się w 1981 roku w Rzeszowie, na swoim koncie zapisał wiele imponujących bokserskich sukcesów. Był interkontynentalnym mistrzem federacji WBA w wadze półciężkiej, młodzieżowym mistrzem świata WBC, w swoim dorobku miał także mistrzostwa IBC, WBF oraz WBC Baltic.

Droga popularnego "Cygana" do sportowych sukcesów nie była jednak kolorowa. Zanim na dobre rozpoczął swoją przygodę z ringiem, odbył roczną karę pozbawienia wolności za pobicie. Także później spore problemy z prawem kładły spory cień na karierę wielce utalentowanego pięściarza. Sukcesy bokserskie przeplatały się u Kosteckiego z czasem spędzonym w więzieniu, co mocno utrudniało dalszy sportowy rozwój.

"W 2011 roku, po walce z Byronem Mitchellem, Kostecki był bliski wielkich walk. W czerwcu 2012 roku miał zawalczyć duży pojedynek z Royem Jonesem Jr, ale na tydzień przed został zatrzymany przez policję i rozpoczął odsiadywanie wyroku. Gdyby nie to zatrzymanie, wygrałby prawdopodobnie z Jonesem, a potem otworzyłyby się szanse na pojedynki o mistrzostwo świata. Kostecki nie byłby na straconej pozycji. Nie byłby w nich faworytem, ale prezentował takie umiejętności, że mógłby dać bardzo dobre występy. Był wysoko w światowych rankingach" - powiedział nam Cezary Kolasa z portalu Bokser.org.
 

W swojej zawodowej karierze wygrał aż 39 z 41 stoczonych walk. 25 z nich zakończył przez techniczny nokaut przed czasem. Przegrał tylko dwa pojedynki.

Przypomnijmy, że od czerwca 2017 roku odsiadywał pięcioletnią karę pozbawienia wolności. Nieoficjalnie mówi się, że popełnił samobójstwo w celi więzienia na warszawskiej Białołęce.

Osierocił czwórkę dzieci.

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki