Do tego mrożącego krew w żyłach zdarzenia doszło w październiku 2020 w Jaworniku Polskim na Podkarpaciu. Wojciecha G. (60 l.) znaleziono przed jednym ze sklepów. Wezwano służby ratunkowe. Mężczyzna w stanie ciężkim trafił do szpitala. Niestety, przegrał walkę o życie. Zmarł 5 grudnia.
Przemyśl. Sąd skazał Adama Sz. na dożywocie
Proces w tej sprawie ruszył 17 września. Dziś (poniedziałek, 20 grudnia 2021) w Sądzie Okręgowym w Przemyślu zapadł wyrok. Prokuratura wnosiła o dożywotnie pozbawienie wolności dla Adama Sz., a także grzywnę 150 ×200 zł, zasądzenie nawiązki na rzecz Teresy G. 200 tys zł. Z kolei adwokat Adama Sz. podnosił, że oskarżony nie miał zamiaru zabić i nie było to zabójstwo ze szczególnym okrucieństwem.
- Fakt, że możemy obejrzeć całe zajście na wideo, nie powinien wpływać na naszą ocenę sytuacji. Każde zabójstwo jest drastyczne – mówił obrońca w sądzie.
Adwokat nie zgodził się z opinią patomorfologa, że przyczyną śmierci był uraz głowy, według niego przyczyną śmierci było zapalenie płuc. Obrońca wniósł o 10 lat więzienia dla Adama Sz.
Sam oskarżony poprosił o jak najniższy wyrok i przeprosił żonę oraz syna pokrzywdzonego.
Sąd Okręgowy w Przemyślu uznał Adama Sz. Za winnego śmierci Wojciecha G. i skazał Adama Sz. na dożywotnie pozbawienie wolności, a także grzywnę 150 ×200 zł, zasądził nawiązkę na rzecz Teresy G. w kwocie 200 tys. zł.
Brutalne pobicie dostawcy pieczywa w Jaworniku Polskim
Przypomnijmy, do tragedii doszło w październiku 2020. Sklep, przed którym znaleziono zakrwawionego mężczyznę, posiadał monitoring.
- W oparciu o jego zapis ustalono, że kierowca volkswagena przyjechał do sklepu i przywiózł poranną dostawę pieczywa. Po wyjściu z auta został zaatakowany od tyłu przez innego mężczyznę, przedmiotem przypominającym kij bejsbolowy. Kiedy przewrócił się na ziemię, napastnik jeszcze wielokrotnie zadawał mu uderzenia po głowie i innych częściach ciała. Sprawdzał też jego kieszenie, po czym wsiadł do samochodu dostawcy i odjechał w nieznanym kierunku – informowała Justyna Urban, rzecznik prasowy KPP w Przeworsku.
Policjanci rozpoznali Adama Sz. To wielokrotnie notowany mieszkaniec Jawornika Polskiego. Mężczyzna miał popełnić zbrodnię w warunkach recydywy (w ciągu 5 lat od odbycia poprzedniej kary). Policjanci z przeworskiej komendy znali wcześniej Adama Sz., ponieważ 29-latek był wcześniej karany za kradzież, kradzież z włamaniem i rozbój. Przebywał też w zakładzie karnym. Mieszkał kilkanaście metrów od miejsca, gdzie doszło do bestialskiej napaści.