O okrągłej kładce dla pieszych w Rzeszowie było głośno nie tylko na Podkarpaciu, ale i w całym kraju. Obiekt stanął w 2012 roku, a otwarcie odbyło się z wielką pompą.
Kładka nie należała do tanich. Jej koszt to bagatela 12 milionów złotych. Cenę tłumaczono między innymi egzotycznym drewnem z Kamerunu, które jest bardzo trwałe. Czy to ostatnie to tylko teoria?
Kładka ma już albo dopiero sześć lat, a poręcze wyglądają tak, jakby stała w stolicy Podkarpacia od dawna. Drewno rozeschło się i odpada od konstrukcji, co wygląda mocno nieestetycznie.
Co ciekawe, problem z poręczami pojawił się w 2013 roku. Wówczas miasto w ramach gwarancji wezwało wykonawcę do ich naprawy.
Miasto zastanowi się, jakie działania podjąć teraz.
Zobacz też: Najmłodsi zaginieni z Podkarpacia: Widziałeś ich? [ZDJĘCIA]
ZOBACZ TO WIDEO: