Terytorialsi szkolili się w Nowej Dębie. Zajęcia były przeprowadzone w systemie dzienno-nocnym. Były bardzo intensywne, co pozwoliło podkarpackim terytorialsom zdobyć dodatkowe umiejętności działania pod presją i w trudnych warunkach.
- Żołnierze biorący udział w szkoleniu musieli zmierzyć się z zadaniami dotyczącymi zabezpieczenia, izolowania oraz rozminowywania rejonów z pozostałości po II Wojnie Światowej, a także przeprowadzić ewakuacje i dekontaminację skażonego sprzętu wojskowego. Podkarpaccy Terytorialsi w ramach ćwiczeń musieli również przeprowadzić ewakuacje i udzielić pierwszej pomocy poszkodowanym. Działania ratownicze podjął Zespół Zadaniowy „MEDYK”, w skład którego weszli etatowi ratownicy wydzieleni z sekcji lekkiej piechoty z 35. Batalionu WOT z Sanoka, który współdziałał z terytorialsami z Niska.- informuje kpt. Witold Sura, rzecznik prasowy 3. Podkarpackiej Brygady Obrony Terytorialnej im. płk. Łukasza Cieplińskiego.
Żołnierze ćwiczyli też prowadzenie działań poszukiwawczo-ratowniczych w utrudnionych warunkach - poszukiwania rozpoczęto po zmroku. Takie zajęcia pozwalają żołnierzom z Podkarpacia doskonalić umiejętności indywidualne, specjalistyczne oraz zespołowe. Mimo zmęczenia wynikającego z intensywności zajęć, wszystkie przewidziane zadania zostały przez terytorialsów wypełnione na najwyższym poziomie.
- Miniony weekend szkoleniowy był bardzo intensywny. Żołnierze z pododdziałów brygady OT działali na kilku kierunkach. Jedni realizowali szkolenie rotacyjne, inne pododdziały wykonywały zadania przeciwpowodziowe. Największe zaangażowanie terytorialsów było w powiatach przemyskim, przeworskim, łańcuckim i jasielskim. W sumie bataliony z Rzeszowa, Jarosławia i Dębicy do wsparcia działań na rzecz społeczności lokalnej w podtopionych gminach wydzieliły blisko 500 żołnierzy wraz ze sprzętem. Nadmieniam, że od początku pandemii żołnierze 3. PBOT wykonują zadania związane z organizacją kordonu sanitarnego w 14 placówkach medycznych, jak również zespoły ratowników medycznych pobierają wymazy na terenie Podkarpacia. - podaje kpt. Witold Sura.