Tegoroczna zima zanosi się na rekordowo ciepłą. Będzie za to mokro i wietrznie. Już teraz aura zmienia się dynamicznie:
"... Porywy wiatru o prędkości >70-100 km/h, sztorm, cofka, opady mieszane, lokalne burze, obfity śnieg, intensywne zawieje i zamiecie śnieżne (góry) ... W nadchodzących dniach czeka nas znaczna zmiana pogody" - piszą Polscy Łowcy Burz.
Dziś na Podkarpaciu przez cały dzień niebo będzie zasnute chmurami, z których będzie padał deszcz. Temperatura odczuwalna to zaledwie 2 stopnie Celsjusza, a biomet jest niekorzystny. To nie wszystko. Możliwe są lokalne burze:
Polecany artykuł:
"Silny spadek temperatury wraz z wysokością w środowisku istotnie podwyższonej zawartości wilgoci będzie sprzyjać inicjacji konwekcji masowej i związanych z nią rozproszonych komórek / pasm konwekcyjnych. Spodziewane warunki termodynamiczne w większości będą objawiać się przelotnymi opadami deszczu (lokalnie krupy śnieżnej, a na terenach górskich i miejscami podgórskich również deszczu ze śniegiem oraz mokrego śniegu), jednak w wyniku nieco zwiększonego potencjału do silniejszego wypiętrzania i co za tym idzie schładzania się wierzchołków chmur kłębiasto-deszczowych, możliwe jest również pojawienie się niezbyt licznych wyładowań atmosferycznych" - wyjaśniają Łowcy.
Na szczęście burze będą miały charakter punktowy.