Polskie lotnictwo wojskowe w wojnie polsko-bolszewickiej odgrywało w zasadzie rolę pomocniczą. Loty zwiadowcze stanowiły część działań rozpoznania operacyjnego wykonywanego na korzyść armii lub grup operacyjnych. Także naloty bombowe na pozycje wroga nie mogły przynieść większych rezultatów ze względu na niewielki udźwig samolotów i brak skutecznych urządzeń celowniczych. Jednak niektóre działania dywizjonów i eskadr lotniczych wywarły pozytywny wpływ na morale własnego wojska, a i ich skutki operacyjne były znaczące. Były to między innymi walki 5 dywizjonu lotniczego na przeprawach przez Dniepr w rejonie Kijowa, ataki samolotów 3 dywizjonu na pociągi pancerne w rejonie Wapniarki i Krzyżopola, działania lotnictwa w obronie Lwowa, akcje przeciwko bolszewickiej 15 Armii podczas przeciwuderzenia wojsk gen. Sikorskiego, czy też prowadzone rozpoznanie przed bitwą niemeńską. Malarz i rzeźbiarz mieszkający w Jarosławiu na Podkarpaciu, który znany jest z tworzenia prac patriotycznych postanowił uczcić setna rocznicę tego zwycięstwa i podkreślić rolę pomocników z powietrza. Kilkumetrowy obraz robi ogromne wrażenie! Młody artysta opowiada kiedy i jak narodził się pomysł stworzenia takiego malunku
- Rok temu zostałem zaproszony do świętowania urodzin Jego Królewskiej Mości Edwarda, Księcia Kentu, którego portret namalowałem. Tam, w Londynie, szef fundacji Towarzystwa Pomocy Polakom powołanej przez generała Józefa Hallera, Pan Janusz Sikora-Sikorski, wybitny producent muzyczny, twórca legendarnego koncertu w Royal Albert Hall poświęconego 100-leciu odzyskania przez Polskę niepodległości, zaproponował stworzenie cyklu prac na temat stulecia zwycięstwa w wojnie polsko-bolszewickiej i zorganizowanie serii wystaw w Londynie, w tym w Parlamencie Brytyjskim. Dla realizacji tak poważnego projektu nawiązałem współpracę z polonijnym artystą Danielem D Greenem, autorem słynnych na całym świecie pacyfistycznych arcydzieł „The Face of War” i „Five Elements of War”. Mamy różne style pracy, ale razem stwierdzamy jedno: nasi dziadkowie odnieśli jedno z największych zwycięstw, którego znaczenie było ogromne dla Polski, Europy i całego świata. Zrobimy wszystko, co w naszej mocy, aby świat nie zapomniał o tym wielkim zwycięstwie- mówi z dumą Eliasz Dyrow.
Artysta swoimi patriotycznymi pracami chce przekazać cos bardzo ważnego Polakom - Wierzę, że ten temat pokazany za pomocą mocnych środków wyrazu artystycznego, poruszy serca Polaków, niezależnie od ich poglądów politycznych i miejsca zamieszkania. Jestem dumny z mojego kraju i chcę, aby cały świat razem z nami wspominał to zwycięstwo ducha. Janusz Sikora-Sikorski przesłał mi już tekst będący wstępem historycznym do tej wystawy, napisany przez wybitnego brytyjskiego historyka Nomana Davisa - i to utwierdza mnie w przekonaniu, że temat jest istotny dla Europy. Jim Mazurkiewicz, głowa Polonii w Texasie, wyraża zainteresowanie organizacją wystawy w Nowym Świecie - i widzę, że ten temat jest ważny także dla Ameryki. W okresie istnienia Sowietów temat ten został wypaczony i, powiedzmy, zapomniany na wschodzie. Białorusini, Rosjanie i Ukraińcy walczyli razem z Polakami - chcemy im przypomnieć o wspólnym zwycięstwie. 100 lat temu, Polskie biskupstwo poprosiło o ogólnoświatową modlitwę. Nuncjiusz Apostolski Achille Ratti późniejszy papież Pius XI, przebywał w Warszawie, skupiony na modlitewnym apelu do Nieba. Niebo otworzyło się w swojej Boskiej Mocy. To główny aspekt wojny z ciemnymi siłami i najważniejsza rzecz, o której chcielibyśmy przypomnieć światu. Stąd też nazwa tej pracy – “Ocalenie Europy” – chcemy pokazać tym obrazem jak Polska ocaliła Europe i Świat przed natarciem czerwonej zarazy -podsumowuje młody artysta.
Potężny 7,5m x 2,5 m obraz był przygotowywany, aby pierwszy raz zostać pokazany na Kongresie 590 w Jasionce. Niesyty przez pandemię koronawirusa ta impreza się nie odbędzie na Podkarpaciu, ale Eliasz Dyrow prowadzi działania, aby jego praca zostanie pokazana za granicą. Jest szansa, że płótno młodego artysty zobaczy Polonia brytyjska. Może zawisnąć również w tamtejszym parlamencie. Marzeniem malarza jest by "Ocalenie Europy" na stałe znalazło swoje miejsce w Sejmie Rzeczpospolitej Polskiej.
Masz podobny temat?
Napisz do autora tekstu: