Firma jest działalnością rodzinną funkcjonująca na rynku już 27 lat. Do tej pory First Company było ukierunkowane na produkcję bielizny pościelowej, m.in. koszul nocnych i piżam. Jednak w czasie walki z koronawirusem mielecka spółka przede wszystkim szyje maseczki ochronne.
- Przesunęliśmy własną produkcję, aby pomóc na tyle, ile możemy instytucjom najbardziej potrzebującym. Maseczki wykonane są z bawełny, w środku posiadają kieszonkę na filtr. Nie są to maseczki atestowane dlatego nie mogą być używane przez lekarzy, natomiast pomogą chronić usta i nos innych osób narażonych na kontakt z wirusem - przekazują przedstawiciele firmy.
Na Podkarpaciu wiele firm i osób prywatnych zaczęło szyć maseczki. W tym trudnym czasie Polacy się jednoczą i wspólnie stawiają czoła zarazie, która sparaliżowała cały świat.
Polecany artykuł:
TU KUPISZ "Super Express" w trakcie kwarantanny!
Czy lato wypłoszy koronawirusa?
Masz podobny temat?
Napisz do autora tekstu: