28-letni Damian K. wspólnie ze swoimi znajomymi imprezował na skwerze,na którym często dochodzi do libacji alkoholowym. - Tamtego dnia na miejsce dotarł Stanisław Z., który na co dzień ma trudności z poruszaniem się, a wśród mieszkańców Frysztaka uchodzi za spokojnego starszego pana - opisuje portal Nowiny 24.pl.
Młody mężczyzna otrzymał kilka ciosów nożem. W ciężkim stanie został zabrany do szpitala.
Policjanci nie mieli problemu z zatrzymaniem 85-letniego mężczyzny podejrzanego o dokonanie tej zbrodni. Jak podają Nowiny24.pl, funkcjonariusze nie założyli mu nawet kajdanek na ręce, bo nie zachodziła obawa, że mężczyzna nagle wyrwie się stróżom prawa. Drogę do radiowozu pokonał wspierając się na dwóch laskach.
Mężczyzna obecnie przebywa w tymczasowym areszcie. Przyznał się do winy. 85-latkowi grozi dożywocie. Co było powodem tak brutalnej napaści? Nowiny24.pl ustaliły nieoficjalnie, że staruszek podejrzewał, że Damiana K. ukradł mu pieniądze.