W sobotę popołudniu przed meczem Kacper (18 l.) z Medyki przygotowywał murawę na boisku, by mecz mogła rozegrać jego drużyna - Bizon Medyka. Niestety, młody chłopak, który tak bardzo kochał futbol, uległ wypadkowi, w wyniku którego poniósł śmierć na miejscu. Bliscy odprowadzili Kacpra na miejsce wiecznego spoczynku. Jego grób tonie w kwiatach, a przed mogiłą stoją setki zniczy.