Kopki. Nie żyją dzieci: Julka i Mateuszek. Zabiła ich matka. Jak doszło do tragedii? [REKONSTRUKCJA ZDARZEŃ]

Rodzina V. mieszkała razem w Niemczech, tam urodziły się dzieci. Jednak w ubiegłym roku, Magdalena V. powrócila z dziećmi do Polski. Jochen V. wystąpił do sądu o powrót dzieci do Niemiec. Sąd Okręgowy w Rzeszowie, a później Sąd Apelacyjny w Warszawie nakazał powrót dzieci do ojca.

Wtorek, 30 marca. Do drzwi domu, w którym Magdalena V. mieszkała z rodzicami oraz dziećmi: Julką i Mateuszkiem zapukał ojciec dzieci, Jochen V. wraz z nakazem sądu oraz w towarzystwie kuratora sądowego i psychologa, by zabrać synka i córkę.

Policjanci wraz z ojcem dzieci zostali na zewnątrz, a do środka domu weszli kurator sądowy wraz z psychologiem.

Kobieta pod pretekstem przygotowania dzieci do podróży, zamknęła się w łazience. Tam zabiła Mateuszka i Julkę, a potem siebie.

W łazience znaleziono ciała z ranami kłutymi. Na miejscu pojawili się ratownicy medyczni, podjęto reanimację, jednak nie udało się ich uratować.