Znajomi nie mają wątpliwości, że 37-latek mógł do stawu wjechać celowo, by odebrać sobie życie. Według sąsiadów mężczyzna nie mógł sobie poradzić z problemami, które go przytłaczały. Jaka była dokładna przyczyna śmierci Krystiana K., wyjaśni prowadzone śledztwo.