Mikołaj T. z Będziemyśla na Podkarpaciu zginął potrącony przez pijanego kierowcę. Z relacji sąsiadów wynika, że chłopak udał się na stację PKP po dziewczynę, która miała przyjechać na urodzinowego grilla z pobliskich Ropczyc. Paulina i Mikołaj zostali zmieceni z drogi przez Sławomira Dz., który wraz z kolegą miał pić wódkę. Obaj mieli ponad 2 promile.