Sześciomiesięczny Maksiu został brutalnie zamordowany, nad jego starszą o dwa latka siostrą znęcano się. Proces matki i jej kochanka, którzy mieli zgotować piekło dzieciom, toczy się przed Sądem Okręgowym w Rzeszowie od 4 lat. Grobu zamordowanego chłopca strzeże jeden samotny anioł. Tak, jak samotny był Maksiu, kiedy się nad nim pastwiono i zamordowano.