Mieszkaniec Przemyśla znalazł trzy króliczki miniaturki, które biegały po polu z trawą. To zwierzęta, które mieszkały w domu. Są oswojone, przyjazne dla człowieka, dlatego chętnie podchodzą i dają się głaskać. Niestety ktoś kompletnie nieodpowiedzialny musiał je wyrzucić. Nie są same w stanie przeżyć na wolności, bo nigdy nie były do tego przygotowane.