Damian Soból zginął niosąc pomoc innym. Polski ochotnik pracujący dla World Central Kitchen został zabity razem z innymi wolontariuszami w ostrzelanym przez armię izraelską, jadąc w zgłoszonym konwoju humanitarnym. W sobotę, 20 kwietnia, w jego rodzinnym Przemyślu odbyły się uroczystości pogrzebowe. Podczas ceremonii na cmentarzu, by uczcić pamięć zmarłego 36-latka, jego przyjaciele gotowali "Damianówkę" którą częstowali żałobników.
W sobotę, 20 kwietnia cały Przemyśl się zatrzymał. Od rana w Kościele Rzymskokatolickim pw. św. Józefa Księży Salezjanów trwały uroczystości pogrzebowe Damiana Sobola, wolontariusza, który zginął, niosąc pomoc innym.