- Z Panem Markiem skontaktowaliśmy się dzięki pomocy KWP w Poznaniu, już w pierwszych dniach po zdarzeniu. Z wywiadu i przedstawionych przez niego materiałów wynikało, że w pasiece doszło do celowego zniszczenia połączonego z prawdopodobnym, na tamten czas, wytruciem pszczół. Na podstawie przekazanych do Banku Pszczelego dokumentów potwierdziliśmy wiarygodność zgłoszenia oraz zgodność z regulaminem Banku. W październiku Pan Marek został objęty wsparciem materialnym Banku Pszczelego, jako 3 beneficjent pomocy. – mówi Maciej Szela, koordynator programu #TAKdlaPszczół i Banku Pszczelego.