Do zdarzenia doszło w sobotę, 7 grudnia w podkarpackiej miejscowości Głowienka. Jeden z mieszkańców wsi poczuł zapach ulatniającego się gazu i postanowił sprawdzić jaka jest tego przyczyna. Zaskoczył go widok robotnika próbującego zatamować dziurę w instalacji własną kurtką. Z kolei inni członkowie ekipy budowlanej starali się zakopać uszkodzony gazociąg. Na szczęście do tragedii nie doszło, ponieważ na czas zjawili się strażacy.
Polecany artykuł:
O potencjalnym niebezpieczeństwie świadczy decyzja podjęta przez służby, nakazująca ewakuację mieszkańców ośmiu budynków znajdujących się w możliwej strefie zagrożenia. Łącznie swoje domy opuściło piętnaście osób. Mogli oni wrócić do swoich mieszkań, dopiero gdy stężenie gazu spadło do bezpiecznego poziomu.
Przyczyną potencjalnej tragedii była dziura w instalacji gazowej o średnicy 10 centymetrów, spowodowana przez nieuważnego operatora koparki.
Polecany artykuł: