O tej wstrząsającej tragedii informowaliśmy jako pierwsi. Z naszych ustaleń wynikało, że w domu w miejscowości Chałupki Dębniańskie(pow. leżajski) rozegrał się koszmar. 38-letnia Dorota G. miała powiadomić służby o tym, że jej 8-letni syn Oskar nie oddycha. Przybyli na miejsce ratownicy bezradnie rozłożyli ręce, a obecny na miejscu lekarz stwierdził zgon chłopca. W sprawie śmierci dziecka od razu zaczęły pojawiać się pewne podejrzenia. Początkowa prokuratura nie chciała wypowiadać się na temat tragedii, jednak później potwierdziła najczarniejszy scenariusz.
Zobacz: Śmierć 8-latka. Matka zeznała, że zabiła Oskarka! Właśnie to ujawniono
Od Rzecznika Prasowego Policji w Leżajsku dowiedzieliśmy się, że kobieta nie trafiła do aresztu na komendzie, a wszystkie czynności z nią były wykonywane w leżajskim szpitalu. Zastępca Prokuratora Okręgowego w Rzeszowie, Katarzyna Drupka przekazała więcej wiadomości o tym zdarzeniu.
- Prokuratura Rejonowa w Leżajsku nadzoruje śledztwo dotyczące możliwości popełnienia zbrodni zabójstwa na szkodę małoletniego Oskara G. - mieszkańca gminy Leżajsk. 10 lipca 2024 r. funkcjonariusze z Komendy Powiatowej Policji w Leżajsku uzyskali informację o zgonie 8-letniego chłopca, do którego miało dojść w miejscu jego zamieszkania. W związku z uzyskaną informacją udali się pod wskazany adres, gdzie ujawniono ciało małoletniego. Na miejscu była także obecna jego matka: 38-letnia Dorota G. Decyzją prokuratora zwłoki chłopca zabezpieczono do badań sekcyjnych. Przeprowadzone badania 12 lipca 2024 r. przez biegłego z zakresu medycyny sądowej sekcja zwłok pokrzywdzonego wykazała, że do jego zgonu nie doszło z przyczyn naturalnych. Prawdopodobną przyczyną zgonu chłopca, wskazaną przez biegłego na podstawie obrazu sekcyjnego, było uduszenie gwałtowne. W sprawie zlecono dalsze specjalistyczne badania, dotyczące mechanizmu jego zgonu - informowała prokurator
- Powyższe okoliczności stały się podstawą do przedstawienia zarzutu zabójstwa matce chłopca. Dorota G. przesłuchana w charakterze podejrzanej przyznała się do popełnienia zarzucanego jej czynu i złożyła wyjaśnienia, których treść będzie weryfikowana w toku dalszych czynności procesowych - podsumowała Katarzyna Drupka.
Matka chłopca trafiła do aresztu na 3 miesiące. We wtorek, 16 lipca bliscy pożegnali Oskarka. Jego grób przykryły białe wieńce od rodziny, przyjaciół i kolegów ze szkoły, z którymi ośmiolatek nie spotka się już we wrześniu. Przed mogiłą dziecka ustawiono kilka aniołków. Niektóre świecą, jest też taki, na którym zaprzyjaźniona rodzina przekazała; „JESTEŚ W MOIM SERCU”. Spośród kwiatów patrzy wesołe zdjęcie Oskarka. Chłopiec na fotografii pogodnie się uśmiecha...
Za zabójstwo matce chłopca grozi kara dożywotniego pozbawienia wolności. Sąsiedzi jednak zaznaczali, że kobieta leczyła się psychiatrycznie. Jeżeli te doniesienia się potwierdzą, prokuratura nie wystosuje aktu oskarżenia.