Do niebezpiecznego wypadku z udziałem drona doszło kilka dni temu w Ropczycach. Na jednym z boisk kilkulatek został uderzony latającym sprzętem w głowę. Okazało się, że dronem bawił się 15-latek, który stracił panowanie nad sprzętem. Sprawa znajdzie swój finał w sądzie rodzinnym.
Policjanci przypomina, że dzieci bez nadzoru dorosłych nie powinny sterować dronami. To nie wszystko! Osoba, która używa dronów obowiązkowo powinna wykupić ubezpieczenie OC:
"Nie posiadając świadectwa kwalifikacji, modelem czy dronem można latać tylko w zasięgu wzroku operatora. Za wyrządzone szkody oraz za naruszenie przepisów Ustawy Prawo Lotnicze odpowiada osoba obsługująca urządzenie. W przypadku doprowadzenia do wypadku grozi odpowiedzialność wynikająca z przepisów kodeksu karnego dotyczących uszkodzenia ciała, czy mienia, jak i wypadków lub katastrof w ruchu lądowym, wodnym lub powietrznym" - dodają policjanci.