Z informacji wynikało, że z powodu zagrożenia koronawirusem uczelnia od 2 marca będzie całkowicie zamknięta, a zajęcia zostają odwołane - poinformował portal rzeszownews.pl. Władze Uniwersytetu Rzeszowskiego szybko zdementowały te informacje.
"Szanowni Państwo, wygląda na to, że jakiś/jacyś dowcipniś/dowcipnisie zaatakował/zaatakowali naszą stronę. Pragnę wszystkich uspokoić. Uniwersytet Rzeszowski pracuje normalnie, staramy się usunąć skutki zewnętrznej ingerencji. Mamy świadomość sytuacji na świecie i, jeśli pojawi się realne zagrożenie wdrożymy adekwatne środki zaradcze" - poinformował na Facebooku dr Maciej Ulita, rzecznik prasowy UR.
Oznacza to, że w poniedziałek zajęcia odbędą się normalnie.
Polecany artykuł: