W domu pięcioraczków trwa wielkie pakowanie. Internauci martwią się o zdrowie pani Dominiki
W domu pięcioraczków z Horyńca panuje wielkie zamieszanie przed wylotem do Tajlandii. Pani Dominika pokazuje swoim obserwującym realia gigantycznego przedsięwzięcia, jaką jest przeprowadzka z liczną gromadką dzieci. Ostatnio rodzice pięcioraczków zabrali pociechy do lekarza, później pani Clarke pojechała do Krakowa sprzedać ukochany samochód. Pudła z rzeczami leżą porozkładane po całym domu. Nie dadzą rady zabrać ze sobą wszystkiego. Z tego powodu mama pięcioraczków zorganizowała w sieci licytację rzeczy, które już nie będą im potrzebne.
Internauci pod relacją z aukcji mamy pięcioraczków pisali:
- "Ale jest pani zmęczona, widać. Podziwiam panią i kibicuję, proszę wyściskać dzieciaczki"
- "Jak Pani wytrzymuje fizycznie tę przeprowadzkę?"
- "Jejku aka Pani biedna zmęczona"
- "Skąd Ty bierzesz tę siłę?"
- "Super wyglądasz. Mimo zmęczenia"
- "Pozdrawiam Panią i całą rodzinę. Trzymam kciuki. Proszę dbać o siebie, Pani Dominiko"
- "Witam i pozdrawiam serdecznie. Widzę pakowania ciąg dalszy. Już tak mało czasu zostało. Życzę zdrówka i sił w tym wszystkim."
- "Podziwiam cię i trzymam kciuki, aby wam się szczęśliwie udało poprawić życie"
- "Dobry wieczór, Dominika, kiedy ty śpisz, wypoczywasz?"
- "Ja też panią podziwiam"
- "Jezu kochany pani taka padnięta musi być, musi się pani wyspać, bo padnie pani"
To tylko nieliczne z komentarzy. Faktycznie, nie ma dnia, żeby rodzice pięcioraczków nie spieszyli się z załatwianiem spraw przedwyjazdowych, przy jednoczesnym zajmowaniu się jedenaściorgiem dzieci. Na szczęście finisz przygotować do wylotu do Tajlandii coraz bliżej!