Mieszkańcy w większości są przeciwni, Tadeusz Ferenc wysyła listy z prośbą o wpisanie na listę zabytków, a IPN wciąż uważa, że rzeszowska Wielka to relikt komunizmu i, zgodnie z obowiązującą ustawą, należy ją wyburzyć.
Wielu rzeszowian żywo włącza się do dyskusji na powżyszy temat. Pojawiły się przy tym pomysły, by pomnika nie niszczyć, a jedynie przerobić - tak, by zniknęła komunistyczna symbolika:
Zobacz: Mieszkańcy Rzeszowa nie chcą zburzenia pomnika? Trwa gorąca dyskusja
Teraz Grzegorz Droba, autor kilku wizualizacji monumentu po zmianach, zamieścił w sieci dające do myślenia. Fabuła jest bardzo prosta - duży młot uderza w figurkę symbolu miasta. W tle leci przejmująca muzyka, a napis na końcu głosi: It's easy to destroy".
Jakie jest przesłanie wideo? Droba pisze:
"Szanowni Państwo,
w odpowiedzi na liczne komentarze i wiadomości, jakie otrzymałem w związku z publikacją projektów "odświeżenia" pewnego pomnika w Rzeszów, chciałbym sprecyzować, że moją intencją było wskazanie trzeciej drogi - czyli obejście sztucznie nakręcanego sporu..
Moja koncepcja sprowadza się, do wymiany "serca" pomnika, dzięki czemu:
1. usunięty zostanie element "komunistyczny",
2. charakterystyczna bryła (która jest symbolem miasta) zostanie ocalona,
3. stworzymy doskonałą okazję do promocji miasta!
Konflikt obróćmy we współpracę ogłaszając międzynarodowy konkurs na najlepszą rzeźbę dla "Wielkiej"!
Zyskamy:
1. promocję,
2. dzieło godne Rzeszowa,
3. święty spokój.
Niszczenie jest łatwe!"