Warto to wiedzieć! Chryzantemy mogą kwitnąć dłużej niż jedną jesień
Chryzantemy to kwiaty, które w Polsce szczególnie kojarzą się z obchodami Wszystkich Świętych. Co roku tuż przed 1 listopada pojawiają się niemal wszędzie – na targach, przy cmentarzach oraz w kwiaciarniach. Zgodnie z tradycją chętnie stawiamy je na grobach naszych bliskich. Niestety, pierwsze przymrozki, które często następują tuż po święcie, mogą szybko zniszczyć te piękne rośliny. Kwiaty o dużych kwiatostanach są szczególnie wrażliwe na niskie temperatury, dlatego hodowcy podkreślają, że drobniejsze odmiany lepiej znoszą trudne warunki klimatyczne.
Warto wiedzieć, że chryzantemy dzielą się na kilka gatunków, które różnią się odpornością na mróz. W Polsce wyróżnia się trzy grupy: odmiany zimotrwałe, odmiany odporne na mróz oraz odmiany bardziej wrażliwe. Zimotrwałe chryzantemy, takie jak odmiany czerwonawe i arktyczne (jasnoróżowa, czerwonobrązowa, różowa), dobrze przetrwają mroźną zimę, jeśli odpowiednio je zabezpieczymy.
Niewiele osób zdaje sobie sprawę, że chryzantemy to rośliny wieloletnie. Kwiaty, które przynieśliśmy na groby, mogą cieszyć nasze oczy jeszcze przez długie lata, jeśli zdecydujemy się je przenieść do ogrodu. Po świętach warto zabrać je do domu i przygotować do zimowania. Przed nadejściem silniejszych mrozów należy przyciąć pędy do wysokości około 10 cm, a doniczki umieścić w chłodnym miejscu, np. w garażu lub piwnicy, podlewając je umiarkowanie. Wiosną, kiedy zauważymy, że rośliny zaczynają rosnąć, usuwamy okrycie i możemy wysadzić je do ogrodu lub wystawić w donicach na taras. Od sierpnia aż do późnej jesieni chryzantemy odwdzięczą się pięknym kwitnieniem.
Zamiast wyrzucać chryzantemy, które nie przetrwały pierwszych mrozów, warto dać im szansę na nowe życie w ogrodzie. Może to być satysfakcjonujący sposób na przedłużenie ich uroku i stworzenie pięknej ozdoby na kolejny sezon.