Jamnica: Pijany kierowca zabił rodziców trójki dzieci
Wypadek w Jamnicy na Podkarpaciu wstrząsnął nie tylko lokalną społecznością, ale każdym, kto usłyszał o tej tragedii. Serce pęka! Wszystko wydarzyło się przed rokiem, w sobotę, 3 lipca. Marzena i Mariusz osierocili trójkę ukochanych dzieci, bo pijany Grzegorz G. znów postanowił siąść za kółkiem. Pędził z ogromną prędkością, choć niedługo wcześniej… stracił prawo jazdy.
Trzech małych chłopców straciło rodziców – wśród nich najmłodszy, niespełna 3-letni Sebastianek, który jechał z nimi samochodem. Maluch patrzył, jak giną jego rodzice… Cała trójka straciła najważniejsze osoby w życiu.
Zobacz, jak wyglądały ostatnie chwile życia Marzeny i Mariusza. Oto rekonstrukcja tragicznych zdarzeń i wypadku w Jamnicy. Tak zginęli rodzice Sebastianka, Artura i Norberta. Kliknij zdjęcie poniżej i przejdź do galerii zdjęć z miejsca makabrycznego wypadku na Podkarpaciu.
Wypadek w Jamnicy. Śmierć Marzeny i Mariusza K.
Pięć dni po makabrycznym wypadku w Jamnicy, odbył się pogrzeb Marzeny i Mariusza K. Tłumy ludzi zdruzgotanych tą tragedią, żegnały małżeństwo w ich ostatniej ziemskiej drodze.
– Nie pytajcie mnie, dlaczego tak miało być, bo nie wiem. Nie wiem, jaki jest tego sens. Te trumny w milczeniu krzyczą. Krzyczą o wielkim bólu, który dotyka nas wszystkich – mówił w czasie kazania ksiądz odprawiający mszę św. pogrzebową w czwartek, 8 lipca w Przędzelu, rodzinnej wsi ofiar tego makabrycznego wypadku – Marzeny i Mariusza.
Sprawca wypadku w Jamnicy, Grzegorz G. w areszcie
Grzegorz G., który po pijaku zabił małżeństwo w Jamnicy, po wypadku został aresztowany. We wtorek, 31 maja 2022, w Sądzie Rejonowym w Stalowej Woli ruszył proces mężczyzny. Prokuratura oskarża 38-latka o jazdę pod wpływem (przynajmniej trzy promile) oraz na lekach zaburzających zdolności psychomotoryczne. W takim stanie pędził z prędkością ponad 120 km/h. Wyprzedzał w miejscu niedozwolonym i właśnie w ten sposób doprowadził do wypadku w Jamnicy. Kara łączna, jaka grozi Grzegorzowi G. to 14 lat więzienia. Grzegorz G. nie przyznaje się do zarzucanych mu czynów. Więcej o procesie sprawcy tego makabrycznego wypadku pisaliśmy na SE.pl: Miał trzy promile, zabił rodzinę. Mówi, że nic nie pił! Makabryczny wypadek w Jamnicy.
Listen to "Pijani kierowcy stracą samochody - rząd mówi TAK" on Spreaker.