Jola śpiewała Bogu i nagle odeszła, pozostawiając bliskich w rozpaczy. Była taka młoda. Śpiewaj Bogu w chórach anielskich

i

Autor: Google Street View, Facebook / Katedra Rzeszowska Jola śpiewała Bogu i nagle odeszła, pozostawiając bliskich w rozpaczy. Była taka młoda. "Śpiewaj Bogu w chórach anielskich"

Ogromny smutek

Jola śpiewała Bogu i nagle odeszła, pozostawiając bliskich w rozpaczy. Była taka młoda. "Śpiewaj Bogu w chórach anielskich"

2024-01-07 9:36

Jola miała tylko 30 lat i nagle odeszła, pozostawiając w rozpaczy bliskich i parafian rzeszowskiej katedry, gdzie śpiewała w chórze. "Śpiewaj Bogu w chórach anielskich, a Twoi bliscy niech w nadziei zmartwychwstania znajdą ukojenie. Spoczywaj w pokoju" - tak pożegnała zmarłą chórzystkę wspólnota parafialna.

Kobieta zmarła w czwartek, 4 stycznia, w szpitalu, po wypadku, do którego doszło kilka dni wcześniej. Jak poinformowali w mediach społecznościowych bliscy 30-latki, Jola jechała samochodem i nagle źle się poczuła, straciła kontrolę nad pojazdem i wjechała do przydrożnego rowu. Nieprzytomna trafiła do szpitala, gdzie przeszła skomplikowaną operację. Przez kilka kolejnych dni lekarze walczyli o jej życie, a przyjaciele modlili się o jej powrót do zdrowia. Niestety bezskutecznie. Okazało się, że przyczyną był pęknięty tętniak. Wcześniej kobieta miała skarżyć się na bóle głowy, jednak nie było wiadomo, co było ich przyczyną.

Jola od lat śpiewała w Scholi Liturgicznej przy rzeszowskiej katedrze. Była bardzo utalentowaną chórzystką. Jej zainteresowaniem była również fotografia. Nagła śmierć kobiety wstrząsnęła wspólnotą parafialną.

"Jolu, dziękujemy Ci, że dzieliłaś się z nami swoimi talentami śpiewając w Katedralnej Scholi Liturgicznej, a w nagłych potrzebach także jako fotograf. Dziękujemy za Twój uśmiech i dobre serce. Śpiewaj Bogu w chórach anielskich, a Twoi bliscy niech w nadziei zmartwychwstania znajdą ukojenie. Spoczywaj w pokoju" - czytamy we wzruszającym wpisie na facebookowym profilu katedry rzeszowskiej.

Zmarłą Jolę pożegnali również organizatorzy Koncertu Jednego Serca Jednego Ducha, dedykując jej fragment wiersza "Kolęda Dla Nieobecnych" Zbigniewa Preisnera.

Koleżanka zmarłej napisała poruszający post: "Jola (...), nigdy wcześniej nie czułam tak wielkiej straty. Ktoś dziś napisał, że Pan Bóg nie mógł się już Ciebie doczekać w niebie. Choć ja nadal po ludzku tego nie rozumiem i nie umiem się z tym pogodzić, dlaczego nam Cie zabrał. Nie wyobrażam sobie nie usłyszeć więcej jak się śmiejesz albo jak dzwoniąc rozpoczynasz zawsze od „cześć, ola (...)!”  zostaniesz w moim sercu i pamięci jako niezwykle radosna, uśmiechnięta i życzliwa. Pełna zwariowanych pomysłów, zawsze szczera i mówiąca wprost. Niezwykła w swojej zwyczajności…Myślę, że wszyscy Cie tak będziemy pamiętać.  Na tych zdjęciach jesteśmy bliżej nieba  a dziś…Ty już jesteś w Niebie śpiewaj tam pięknie i czekaj na nas  Będę ogromnie za Tobą tęsknić- czytamy w poście Aleksandry. 

W poście innej znajomej czytamy: "Odeszła Jola.  Dziękuję Ci za to, że byłaś.  Za Twój śpiew, za Twój uśmiech, za Twoje żarty, za piękne zdjęcia które także i nam robiłaś i jako pamiątkę pozostawiłaś tu po sobie. Za to, że Katedralna Schola Liturgiczna była naszym wspólnym udziałem. Za ukradkowe - spod ławki nagrania naszego śpiewu, za podwożenie koleżanek, za znaki i minki które dawałyśmy sobie na próbach - za wszystko, co będę pamiętać i czego teraz będzie bardzo brakowało. Nie wiem czy odeszłaś nagle albowiem zdążyłaś nas na to przygotować w tym ostatnim, niełatwym czasie. Ale na pewno wg życia tutaj- za szybko. Bo przecież tyle miałyśmy jeszcze wspólnie wyśpiewać, tyle razem przebywać…  Dziękuję za to, że dzielnie walczyłaś. I że dałaś lekcję pokory. Do zobaczenia kochana…"-napisała Iwona

Ostatnie pożegnanie zmarłej chórzystki odbędzie się we wtorek, 9 stycznia, o godz. 14:00 w kościele parafialnym w Malawie.

Ile pamiętasz z katechizmu? Jeśli chodziłeś na religię, z łatwością zdobędziesz komplet punktów!
Pytanie 1 z 10
Na początek coś bardzo prostego. Ile jest przykazań?
50 osób śpiewało dla chorej przyjaciółki pod szpitalem. To nagranie porusza do łez
Listen on Spreaker.

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki