W sobotę w Weryni doszło do zderzenia volkswagena z ciężarową scanią. Pierwszym z pojazdów podróżowali piłkarze z Podkarpacia, którzy jechali na mecz. Niestety, trzech z nich zginęło na miejscu, dwóch zmarło w szpitalu. Kierowca też jest ranny, ale jego obrażenia są mniejsze.
Policjanci z wydziału dochodzeniowo-śledczego kolbuszowskiej jednostki oraz prokurator pracowali na miejscu zdarzenia niemal 9 godzin. Już wiadomo, jakie były przyczyny tego tragicznego zdarzenia - to kierowca busa jechał nieprawidłowo:
- Kierowca transportera nie dostosował prędkości do warunków drogowych. Jezdnia była mokra. Volkswagen nie jechał swoim pasem, wpadł w poślizg i znajdował się w poprzek jezdni - tyłem uderzył w scanię - powiedział nam Jan Ragan, szef Prokuratury Rejonowej w Kolbuszowej.
Młody piłkarz usłyszy stosowne zarzuty:
- Jest prowadzone postępowanie w tej sprawie. Na dziś rano zaplanowano sekcję zwłok, na popołudnie drugą, na środę kolejne. Po ich wykonaniu poznamy przyczyny śmierci mężczyzn - dodaje prokurator.
Kondolencje dla rodzin zmarłych płynął z całego kraju.