Spis treści
Zniszczone plakaty wyborcze w Rzeszowie
Wybory parlamentarne w Polsce odbędą się w niedzielę 15 października. W momencie pisania tego tekstu do chwili otwarcia lokali wyborczych pozostało dokładnie 22 dni, 17 godzin i 51 minut. Mogłoby się wydawać, że to jeszcze dużo czasu, ale kandydaci już czują stres przedwyborczy. Przedstawiciele wszystkich partii zabiegają o głosy wyborców organizując spotkania z mieszkańcami poszczególnych miast. Część wyborców wciąż nie zdecydowała jeszcze, na kogo odda swój głos.
W całym Rzeszowie możemy dostrzec bardzo dużo plakatów wyborczych. Trudno znaleźć ulicę lub osiedlę wolne od politycznych banerów. Z jednej strony trudno się dziwić, gdyż partie polityczne wykorzystują każdy dozwolony sposób na zyskanie poparcia, ale nie sposób nie zgodzić się z opinią, że krajobraz Rzeszowa bez kolorowych plakatów byłby zdecydowanie ładniejszy. Jak możemy zauważyć, niektóre plakaty są poniszczone. I jeżeli w niektórych przypadkach możemy przypuszczać, że uszkodziły się one ze względu na pogodę, tak pewne istotne wady z pewnością wymagały ingerencji człowieka.
Co grozi za niszczenie plakatów wyborczych?
Obowiązujące w Polsce prawo jasno mówi, że podczas trwania kampanii wyborczej wszystkie materiały zawierające oznaczenia konkretnego komitetu wyborczego, podlegają ochronie prawnej. Oznacza to, że obowiązuje zakaz ich niszczenia, zamalowywania czy usuwania. Jeżeli ktoś się na to zdecyduje, grozi mu kara grzywny. O jej wysokości decyduje sąd, a kwota może wynieść nawet 5 tysięcy złotych. W przypadku, kiedy komitet wyborczy oszacuje swoje straty na sumę przekraczającą tę kwotę, podejrzanemu grozi więzienie od 3 miesięcy do 5 lat.
ZOBACZ: ZNISZCZONE PLAKATY WYBORCZE W RZESZOWIE