Jak już informowaliśmy, całe województwo podkarpackie od minionego wieczoru było objęte ostrzeżeniami Instytutu Meteorologii i Gospodarki Wodnej. Szczególnie zagrożone porywistymi podmuchami wiatru były południowe powiaty regionu, gdzie jego prędkość mogła dochodzić do 100 km/h.
Jak poinformował nas rzecznik prasowy Podkarpackiego Komendanta Wojewódzkiego PSP mł. bryg. Marcin Betleja, w ciągu minionej doby podkarpaccy strażacy mieli łącznie około 40 interwencji. Spoglądając na pogodę za oknem i dotychczasowe statystyki, była to noc dość spokojna. Interwencje dotyczyły przede wszystkim drzew i konarów, które powalone znajdowały się na drogach i utrudniały, lub uniemożliwiały przejazd lub przejście.
Przed nami jednak kolejne godziny związane z mocnym wiatrem. Według wieści przekazywanych przez IMGW, w środę w ciągu dnia także musimy liczyć się z niebezpieczeństwem, które przynosić mogą nawałnice. Na terenie całego województwa podkarpackiego obowiązuje pierwszy, "żółty" stopień ostrzegawczy. Jak podają synoptycy, "przewiduje się wystąpienie silnego wiatru o średniej prędkości od 40 km/h do 50 km/h, w porywach do 80 km/h".
To może powodować kolejne zawalenia się drzew i połamania konarów, które mogą lądować na ziemi. Nie są wykluczone też lokalne przerwy w dostawach energii elektrycznej.
Ponadto mogą się pojawić przelotne opady deszczu, którym będą towarzyszyć niskie temperatury oscylujące w okolicach nawet 12°C.