Policjanci interweniowali w Kolbuszowej Dolnej pod koniec lutego. Mieszkanka powiatu kolbuszowskiego była świadkiem skandalicznego zachowania - zwróciła ona uwagę na kobietę prowadzącą rower, która podeszła pod bramę jednej z posesji w Kolbuszowej Dolnej i wyrzuciła worek. Kiedy rowerzystka odjechała, kobieta usłyszała skowyt psa, któremu po chwili udało się wyswobodzić z worka. Zdezorientowane zwierzę wybiegło poza posesję. Kobieta postanowiła powiadomić policję. Na miejsce przyjechali także funkcjonariusze straży miejskiej, którzy zaopiekowali się psem.
Zobacz też: Rzeszów. W Full markecie powstał punkt noclegowy dla uchodźców z Ukrainy. Jest ponad 500 miejsc
- Policjanci z pomocą świadków ustalili szczegóły dotyczące zdarzenia i samej rowerzystki. Zgromadzony w tej sprawie materiał dowodowy doprowadził ich do 76-letniej mieszkanki powiatu kolbuszowskiego. W piątek funkcjonariusze przedstawili jej zarzut znęcania nad zwierzęciem. Kobieta przyznała się i złożyła wyjaśnienia. - informuje KPP Kolbuszowa.
Za znęcanie nad zwierzętami grozi kara do 3 lat pozbawienia wolności. Piesek trafił do kolbuszowskiego przytuliska dla bezdomnych zwierząt. Z przekazanych przez opiekunów informacji wynika, że „Beti” jest pogodnym i przyjaznym zwierzęciem. Czeka na nowego właściciela.