30 maja na stacji benzynowej w miejscowości Wyżne w powiecie strzyżowskim, policja wraz z funkcjonariuszami Krajowej Administracji Skarbowej oraz patrolami Straży Granicznej z Rzeszowa dokonała zatrzymania siedmiu nielegalnych imigrantów. Ukryli się oni w naczepie samochodu ciężarowego, który transportował owoce z Grecji na Litwę. O tajemniczych odgłosach, służby poinformował Polski kierowca tira, który swoją podróż rozpoczął właśnie na Bałkanach.
Jak się okazuje, ich autorami było siedmiu nielegalnych imigrantów, wśród których było 4 obywateli Afganistanu, 2 Irańczyków i Pakistańczyk w wieku od 19 do 39 lat. Pomiędzy znajdującymi się w chłodni skrzynkami owoców znaleźli się już na samym początku eskapady i ukryci w pojeździe nie opuszczali go przez trzy dni. Podróżując tzw. "szlakiem bałkańskim" chcieli się dostać do państw z północy Europy. Za transport zapłacili przemytnikom po 2 tys. euro każdy. Wyczerpująca trasa wiodła przez Bułgarię, Rumunię, Węgry, Słowację, aż do Polski. W trakcie podróży żywili się zakupionym w Grecji suchym prowiantem oraz arbuzami. Po opuszczeniu swojego "azylu" byli wycieńczeni, wyziębieni i głodni. Zostali przebadani przez lekarza, który nie stwierdził jednak u nich poważnych problemów zdrowotnych.
Polecany artykuł:
W trakcie czynności sprawdzających okazało się, że obywatele Afganistanu i jeden z Irańczyków złożyli wnioski o nadanie statusu uchodźcy w Grecji, pozostali nie posiadali żadnych dokumentów tożsamości. Cudzoziemcy dobrowolnie poddali karze 6 miesięcy pozbawienia wolności z zawieszeniem wykonania kary na okres 2 lat. Ci pierwsi na podstawie tzw. "procedury dublińskiej" zostaną przekazani greckim służbom, a imigranci nie posiadający bez dokumentów trafią do służb granicznych na Słowacji.
Warto podkreślić, że to kolejne zatrzymanie nielegalnych imigrantów ze wschodu w tym roku. To już szósta interwencja Bieszczadzkiego Oddziału Straży Granicznej. Łącznie, funkcjonariusze zatrzymali 18 imigrantów ukrywając się w pojazdach ciężarowych. Najwięcej w tym gronie było obywateli Afganistanu.