Świąteczne ozdoby w Rzeszowie wciąż wiszą, choć w niektórych miejscach rozpoczął się już ich demontaż. Pierwotnie ozdoby miały powisieć do końca stycznia, ale mieszkańcy Rzeszowa świąteczny klimat mogli poczuć do Walentynek. Przypomnijmy, że w tym sezonie za ozdoby świąteczne zapłaciło 1,2 mln złotych.
Polecany artykuł:
- Miało to być do końca stycznia, natomiast po tym jak mieszkańcy wyrazili ochotę, by okres ten wydłużyć, bo oświetlenie bardzo im się podobało, prezydent zdecydował spełnić ich prośbę. Do końca tego tygodnia ozdoby znikną z ulic - wyjaśnia Maciej Chłodnicki, rzecznik prezydenta miasta Rzeszowa.
W tym roku nowością w kształtach zimowego świetlenia Rzeszowa był m.in. świąteczny worek na 3-go maja, w którym można było robić sobie zdjęcia czy też błyszcząca karoca na rondzie Jana Pawła II.