W poniedziałek 15 marca na rzeszowskim Rynku odbyła się konferencja prasowa, ma której opozycja przedstawiła swojego kandydata na prezydenta Rzeszowa. W konferencji wziął udział m.in. Borys Budka (PO), Włodzimierz Czarzasty (Lewica) i Władysław Kosiniak-Kamysz (PSL) oraz lider ruchu Polska 2050 Szymon Hołownia. Wspólnym kandydatem jest Konrad Fijołek.
Zobacz też: Konrad Fijołek wspólnym kandydatem opozycji na prezydenta Rzeszowa. "Jestem gotów walczyć o to miasto, bo to miasto kocham"
Wewnętrzny sondaż PO: Konrad Fijołek pokona konkurencję
Zanim wystawiono kandydata, politycy PO zlecili badania, kto miałby szansę wygrać w Rzeszowie. Jak informuje Interia, badania przeprowadziła pracownia IBRiS pod koniec lutego oraz w ubiegłym tygodniu. Przebadano 800 rzeszowian.
- Sprawdzaliśmy rozpoznawalność, ocenę wyborców, pytaliśmy czy opozycja powinna wystawić jednego kandydata. Chcieliśmy się także dowiedzieć o rezultat w drugiej turze - mówi informator Interii.
Nie przeprowadzono badań dotyczących pierwszej tury, bo nie wszyscy kandydaci się ujawnili, dlatego w badaniach uwzględniono nazwiska Ewy Leniart oraz Marcina Warchoła. Według badań IBRIS, Fijołek wygrałby z tymi kandydatami. Jak wynika z informacji Interii większe szanse miałaby jednak Ewa Leniart - przegrałaby zaś o ok. dwa punkty procentowe, a Marcin Warchoł przegrałby o ok. trzy punkty procentowe Fijołek mógłby liczyć na poparcie wynoszące 40%.