Bliscy 24-letniej Joasi z Łańcuta przeżywają niewyobrażalny dramat. Kiedy młoda kobieta zaginęła, wierzyli w szczęśliwy finał tej sprawy. Policjanci z Podkarpacia prowadzili jej poszukiwania od czwartku (31 sierpnia 2023 r.), od godziny 20. Zaginięcie zgłosił brat Joanny. O godzinie 6:35 ofiara wyszła z pracy w leżącym na obrzeżach Łańcuta Głuchowie. Co się stało później? W akcję włączyli się internauci, którzy udostępniali wizerunek poszukiwanej. Wszyscy chcieli pomóc. Wiemy, że ok. 16:40 Joannę zarejestrował monitoring na rondzie w pobliżu szkoły podstawowej. Niestety, w sobotę spłynęły tragiczne wieści.
24-letnia Joasia z Łańcuta nie żyje. Brat wskazuje winnego
W sobotę (2 września 2023 r.) ujawniono zwłoki poszukiwanej wcześniej Joanny. Policjanci prowadzą śledztwo pod nadzorem prokuratury. Dziś wiemy już, że w grę chodzi w zabójstwo. Brat 24-latki przekazał dziennikarzom "Faktu" druzgocące informacje.
- O śmierci siostry dowiedziałem się dzisiaj rano. Z tego co wiem, to zatrzymany został szwagier. Podobno przyznał się do zabójstwa. Nie mam pojęcia, jaki mógł mieć motyw, co mogło go do tego skłonić - powiedział pan Tomasz, cytowany przez "Fakt". Do tematu będziemy wracać w naszym serwisie. Rodzinie i bliskim Joasi składamy wyrazy współczucia.
Nowe informacje w sprawie: 24-letnia Joanna nie żyje. To było zabójstwo z miłości? Zatrzymano jej szwagra
Listen on Spreaker.