Czołowo zderzyły się dwa osobowe ople:
- Ze wstępnych ustaleń wynika, że 53-letni mieszkaniec powiatu sanockiego, kierujący oplem merivą, zjechał nagle na przeciwny pas ruchu i zderzył się z jadącym prawidłowo oplem astrą, którym podróżowało małżeństwo z powiatu krośnieńskiego - wyjaśniają podkarpaccy policjanci.
Cztery osoby trafiły do szpitala, 22-latka z merivy wymagała transportu helikopterem LPR.
Zanim na miejscu pojawiło się pogotowie, strażacy i policjanci z drogówki, na miejscu było ośmiu funkcjonariuszy z oddziału prewencji. Jechali dosłownie za oplem astrą:
- Każdy z funkcjonariuszy bez chwili zawahania wykonał swoje czynności – ustabilizowano ranne osoby, które nie mogły same opuścić pojazdów, utrzymywano kontakt werbalny z najciężej ranną pasażerką opla merivy, aby nie straciła przytomności. W tym samym czasie inni policjanci zatrzymali ruch na drodze oraz odłączyli akumulatory w rozbitych pojazdach.
Jeden z pojazdów mógł się zapalić. Policjanci siłowo otworzyli pokrywę silnika i zapobiegli tragedii odłączając akumulator.
Trwa wyjaśnianie przyczyn wypadku.