Koszyk wielkanocny dla Roberta Lewandowskiego? Taki powstał na Podkarpaciu! Sprawdziliśmy, jak wygląda [WIDEO, GALERIA]

Judyta Misiak-Jarzyło (32 l.) z Kopek pod Rudnikiem nad Sanem, gdzie niemal w każdym domu od pokoleń ktoś zajmował się wikliniarstwem razem z tatą i bratem stoją na czele rodzinnego biznesu i zajmują się produkcją i sprzedażą rzemieślniczych produktów z wikliny.

Tuż przed Wielkanocą w zakładzie Polska Wiklina rozpoczyna się sezon i pojawiają się pierwsi świadomi kupcy, którzy rozumieją, że polskie koszyki znacznie różnią się od tych importowanych, gdzie wiklinę ścina się dwa razy do roku, a w Polsce raz przez to, ta "nasza" jest dużo mocniejsza i twardsza, a co za tym idzie - odporniejsza. Jest sadzona na plantacji, uprawiana, ścinana, sortowana, gotowana, korowana, suszona, również wyparzana, moczona i na koniec wyplatana.

Samo wyplatanie to bardzo ciężka, fizyczna praca. Nie każdy się do tego nadaje, nie każdy ma talent do  formowania wikliny. Niezwykle ważna jest tu siła, bowiem kosze wykonuje się rękoma. Potrzebny jest też czas. Tworzenie koszyka to długofalowy proces. Najlepsi rzemieślnicy małe wiklinowe koszyki w znanym sobie kształcie są w stanie wypleść nawet w kilkadziesiąt minut. Wszystko w zależności od wielkości i kształtu.

Pani Judyta zauważyła, że chociaż jest wielu wikliniarzy wokół nich, to większość robi rzeczy, w których czuje się najlepiej i które opanowali do perfekcji

- Z jednej strony to bardzo dobrze, bo jeśli ktoś robi konkretne wyroby i specjalizuje się w tym, to będziemy mieć produkt z najwyższej półki, z drugiej jednak strony należy pamiętać, że tworzeniem z wikliny zajmują się w większości osoby starsze. Młodzi też wyplatają, choć jest ich dużo mniej, bowiem jest to żmudne, pracochłonne i ciężkie zajęcie, więc gdy zabraknie rzemieślnika, który dany produkt wykonuje, często nie ma go kim zastąpić. Dlatego wiklina to taka nasza regionalna perełka. Musimy pielęgnować to nasze rzemiosło i tradycję, póki są jeszcze ludzie, którzy chcą i przede wszystkim potrafią z wikliny wykonać te wszystkie cuda. A jest ich coraz mniej i towarów z najlepszej polskiej wikliny, w które każdy rzemieślnik wkłada serce, będzie z roku na rok ubywało - podsumowała młoda współwłaścicielka wiklinowego biznesu.

Judyta Misiak -Jarzyło wychowała się w domu, w którym od pokoleń koszyki wyplatano i sprzedawano.

-Wiklina była zawsze obecna w domu i nasi przodkowie, jeszcze przed II wojną światową wykonywali ten zawód, przekazywali dzieciom swoje umiejętności. Co ciekawe, mój pradziadek był w tym mistrzem i został doceniony w Warszawie za wykonanie unikalnych wzorów koszy, co pomogło mu w zakupie domu drewnianego, w którym później wykonywał i uczył swoich potomków wiklinowego rzemiosła- mówiła J. Misiak-Jarzyło.

Kosze wielkanocne z Podkarpacia

W polskim zagłębiu wikliniarstwa sezon trwa cały rok. Ale takim tradycyjnym i najbardziej rozpoznawalnym produktem są kosze wielkanocne. Tych ciągle jest mnóstwo. Mniejsze, większe, okrągłe, podłużne, wysokie i o różnej głębokości. Każdy znajdzie coś dla siebie. Można wybrać też kolor! Od najmodniejszych obecnie koszyków białych po te jaśniejsze i całkiem ciemne z wikliny niekorowanej.

Hitem są te z wplecionymi kolorowymi pasmami. Model Barcelona czaruje od momentu, kiedy pierwszy raz się na niego spojrzy. Nazwę wymyślił właściciel Firmy Wiesław Misiak, który niegdyś hobbistycznie grał w piłkę nożną, a teraz z zapałem ogląda niemal każdy mecz i jest miłośnikiem katalońskiej drużyny. Plecionka Barcelona jest w klubowych barwach drużyny Roberta Lewandowskiego. Pani Judyta zaznacza, że nasz najlepszy piłkarz może dostać ich autorski koszyk, prosto z Polskiej Stolicy Wikliny, aby napastnik w Wielkanoc nie zapomniał o piłce i święcił z rodziną jajka w klubowych barwach. Koszyk jest bardzo duży więc znajdzie się w nim miejsce na wszystko, co na święta do koszyczka trzeba włożyć, a nawet na wegańskie przysmaki Anny i słodkości dla córek państwa Lewandowskich!

Polska Wiklina jak sama nazwa wskazuje jest polskim producentem i od ponad 30 lat zajmuje się produkcją oraz sprzedażą wyrobów z wikliny.

- Nasze produkty trafiają na rynki zagraniczne oraz na terenie Polski. Tworzone są z pasją, w oparciu o wieloletnie doświadczenie i sprawdzone rozwiązania. Dbamy o wysoką jakość naszych produktów, wykorzystując do ich tworzenia wyłącznie najlepszej jakości polską wiklinę- mówił Wiesław Misiak - Naszym celem jest dzielić się pięknem, jakie daje naturalne rzemiosło oraz pasją do wyrobów z wikliny, które z jednej strony są niezwykle delikatne, z drugiej zaś przepełnione dzikością natury. Jeśli mielibyśmy wskazać drugie imię wyrobów z wikliny, to z pewnością byłby to ekologia. Dlatego wiklina tak świetnie sprawdza się w ogrodach, bowiem natura najlepiej czuje się w otoczeniu natury. Wiklina pasuje do stylu boho i rustykalnych wnętrz, ale musimy przyznać, że świetnie czuje się też w nowoczesnym i skandynawskim klimacie. Wyroby z wikliny są uniwersalne, można wykorzystać je na różne sposoby, wszystko zależy od wyobraźni - dodała Pani Judyta Misiak-Jarzyło, która prowadzi sklep internetowy oraz media społecznościowe firmy, gdzie można zobaczyć ogrom produktów, które oferują.

Koszyków wiklinowych jest bez liku. Przy wyborze tego wielkanocnego warto pamiętać, że jeśli zdecydujemy się na zakup polskiego produktu z Polskiej Stolicy Wikliny, która jest tak blisko nas, nie tylko wesprzemy lokalnych rzemieślników, ale i naszą polską gospodarkę, wszystko bowiem powstaje w Polsce. Jeśli odpowiednio zadbamy o kosz wiklinowy, posłuży nam przez długie lata i zostanie z nami na wiele świąt wielkanocnych. A co dla wielu ważne, zadbamy o ekologię, bo produkty z wikliny są przyjazne dla środowiska i przede wszystkim niepowtarzalne, bowiem nigdy nie znajdziemy drugiego takiego samego wyrobu! Są tylko podobne. To wyroby tworzone ręcznie, więc absolutnie unikatowe.

A dlaczego Polska Wiklina jest ważnym punktem na wiklinowej mapie? W skład zespołu wchodzą młodzi ludzie, a to rzadkość w tej branży. Pani Judyta świetnie odnajduje się w wiklinowym królestwie i na pewno doradzi każdemu jak o koszyk zadbać, jaki wybrać i który posłuży nam najlepiej, jeśli tylko powiemy do czego ma nam służyć

- Bo to do czego ma służyć i gdzie będzie się znajdować, to kluczowa informacja, żeby wybrać produkt, z którego będziemy zadowoleni przez długi czas- uśmiecha się piękna i młoda kobieta, która z wikliną splotła swoje życie, mając nadzieję, że to związek na długie lata.