Do dramatu doszło w środę, 25 maja 2022 około godz. 13.00, w Krośnie (Podkarpackie). Wiktor razem ze znajomymi spędzał miło czas w okolicach Wisłoka. Czy ktoś rzucił pomysł, by Wiktor wspiął się na słup, czy był to element jakiegoś wyzwania, a może 14-latek sam wpadł na taki pomysł? Tego nie wiadomo. Śledczy ustalają przyczyny tego nieszczęśliwego wydarzenia. Bilans wypadku jest dramatyczny - chłopiec nie przeżył. Na miejscu pracowali krośnieńscy policjanci, którzy poinformowali o tragicznym wypadku.
- Wstępnie ustalono, że 14-latek, razem z grupą swoich znajomych, przebywał w rejonie Wisłoka przy ul. Bursaki w Krośnie. W pewnym momencie chłopiec wszedł na słup energetyczny i prawdopodobnie porażony prądem, spadł z wysokości kilku metrów na ziemię. W wyniku odniesionych obrażeń, zmarł - podają policjanci z KMP Krosno.
Zobacz również: Przemyśl. Aleksander podpalił się przed sądem, bo nie mógł widywać córeczki? „Instytucje, które powinny pomóc, całkowicie zawiodły”
Krosno. 14-letni Wiktor zginął rażony prądem. W miejscu tragedii płoną znicze
Tragedia, do jakiej doszło w Krośnie odbiła się szerokim echem wśród mieszkańców Krosna, jak i całego Podkarpacia. Tuż obok miejsca dramatu stoi drewniany krzyż. Zapalono tam znicze, złożono kwiaty. Mieszkańcy Krosna nie mogą uwierzyć w to, co się wydarzyło. Są zszokowani, brakuje im słów, by opisać rozmiar tragedii, do której doszło.
Aby przejść do galerii zdjęć, kliknij w zdjęcie poniżej:
Zmarły chłopiec był uczniem klasy 7 Szkoły Podstawowej nr 8 w Krośnie. Według informacji KMP sekcja zwłok 14-latka została przeprowadzona w czwartek. Szkoła do której uczęszczał chłopiec złożyła kondolencje rodzinie i zapewniła pomoc psychologiczną dla wszystkich dotkniętych tragedią