24 września przed godziną 19 w jednym z domów na terenie Krosna doszło do tragedii. 5-letni chłopiec przebywał w wannie. W tym czasie oberwał się gazowy bojler i spadł na dziecko:
Polecany artykuł:
- Wstępnie ustalono, że doszło do nieszczęśliwego wypadku. Dziecko, mimo podjętej reanimacji, zmarło - mówił nam aspirant Paweł Buczyński, rzecznik prasowy KMP w Krośnie.
Zobacz też: Siódmoklasiści nie mają czasu wolnego? Rzecznik Praw Dziecka zwrócił się do Minister Edukacji
Okazało się, że bojler montował ojciec dziecka. Użył przy tym za krótkich kołków:
- Postawiono mu zarzut nieumyślnego spowodowania śmierci - mówi nam prokurator Iwona Czerwonka-Rogoś z krośnieńskiej prokuratury.
Mężczyzna złożył wniosek. Chce dobrowolnie poddać się karze.