Krystian Herba od 10 lat specjalizuje się w trialu rowerowym, skacząc po schodach na rowerze. Na swoim koncie ma już najwyższe budynki
na świecie, pobijając przy tym pięć rekordów Guinnessa. W sumie zdobył 16 wieżowców w 12 krajach.
W sobotę sportowiec postawił przed sobą bardzo ambitny cel. Chciał zdobyć najwyższy budynek Czech w mniej niż 10 minut. Plan ambitny, bo na pokonanie jednego schoda w takim tempie miał 1,06 sekundy. Nikt do tej pory w takim tempie jeszcze nie skakał. Co ciekawe, Herba przed biciem kolejnego rekordu dowiedział się, że w AZ Tower jest więcej schodów, niż wynikało to z informacji przekazanych przez Czechów. I to dużo więcej, więc zrealizowanie zadania było znacznie trudniejsze.
Mimo to udało mu się wskoczyć na najwyższy budynek Czech jeszcze szybciej. Zrobił to w zaledwie 8 minut i 55 sekund. "To dla mnie wynik znacznie powyżej oczekiwań" - mówił zaraz po tym, jak zdobył AZ Tower:
Przed Krystianem kolejne wyzwanie. 15 maja chce zdobyć Swissotel Tallinn – najwyższy wieżowiec Estonii. Do pokonania będzie miał 729 schodów.