Ciało starszej kobiety znaleziono w sobotę (17 czerwca 2023) rano w jej domu w miejscowości Moszczanica w pow. lubaczowskim na Podkarpaciu. Jej ciało znalazł członek rodziny ok. godz. 10, a przed godz. 11 na miejscu była policja, która zastała tam pijanego zięcia kobiety - 54-letniego Józefa B. Miał 2 promile alkoholu we krwi. Został zatrzymany.
74-letnia Krystyna G. mieszkała w jednym domu z córką i zięciem - seniorka na parterze, a małżeństwo na piętrze. Rodzina była skonfliktowana. Śledztwo w sprawie śmierci seniorki prowadzi Prokuratura Rejonowa w Lubaczowie. Jak poinformowała PAP w poniedziałek (19 czerwca 2023) jej szefowa prok. Agnieszka Nieckarz-Proszek, ze wstępnej opinii z przeprowadzonej w poniedziałek sekcji zwłok wynika, że obrażenia ciała, jakie znaleziono na ciele ofiary, spowodowały jej zgon.
- Obrażenia te pochodzą od uderzeń zadanych narzędziem ostrokrawędzistym i narzędziem tępokrawędzistym – przekazała szefowa lubaczowskiej prokuratury.Dopytywana przez PAP o cztery rany kłute brzucha, o których w sobotę informowała prokuratura, odpowiedziała, że nie są to jedyne rany, że obrażenia są liczniejsze.
Na chwilę obecną odmówiła podania więcej informacji, zastrzegając, że są to wstępne wyniki sekcji, które mogą ulec zmianie, w czasie kolejnych badań.
- Biegły nadal pracuje. Będzie zabezpieczany materiał biologiczny i procesowy – przekazała prok. Nieckarz-Proszek.
Dodała, że na miejscu zabójstwa zabezpieczono kilka noży, w tym jeden, ze śladami krwi. Zaznaczyła, że ślady te nie były widoczne „gołym okiem”, ale zostały ujawnione przez technika kryminalistyki po zastosowaniu właściwych środków chemicznych.
Zabójstwo 74-latki w Moszczanicy. Jej zięć usłyszał zarzut
Jak informuje PAP, Józef B. usłyszał zarzut z art. 148, paragraf 1 Kodeksu karnego. Grozi mu za to kara pozbawienia wolności na czas nie krótszy od lat 8, albo kara 25 lat więzienia lub dożywocie. W prokuraturze trwa jego przesłuchanie.
Prokurator dodała, że nie jest wykluczone, że ogłoszony w poniedziałek podejrzanemu zarzut ulegnie modyfikacji, „jeśli ustalenia toczącego się postępowania będą na to pozwalać".
Zapowiedziała też, że prokuratura jeszcze w poniedziałek wystąpi do sądu z wnioskiem o areszt na trzy miesiące dla Józefa B.