Jedna z parafianek księdza Grzegorza B. postanowiła pójść do sądu i oskarżyć proboszcza o naruszenie nietykalności cielesnej. Sąd uznał duchownego za winnego naruszenia nietykalności cielesnej, zniesławienia i zniewagi.
— Karę łączną sąd wymierzył w wysokości 120 stawek dziennych, przy czym stawka dzienna została określona w wysokości 10 zł. Sąd orzekł nawiązkę w wysokości 10 tys. zł, 120 zł kosztów procesu na rzecz Skarbu Państwa, czyli opłaty sądowej oraz zwrot kosztów zastępstwa adwokackiego i ryczałtu na rzecz pokrzywdzonej sąd zasądził kwotę 9372 zł — mówił sędzia Dariusz Zając, wiceprezes Sądu Rejonowego w Jaśle, cytowany przez Onet.pl.
Parafianie przeprosili księdza
W ostatnią niedzielę lipca jasielscy parafianie pożegnali proboszcza, który od 5 sierpnia będzie pełnił posługę w innej miejscowości. Jak donosi rzeszowska "Gazeta Wyborcza"... przeprosili księdza.
- Chcemy cię przeprosić, bo wspólnota to są ludzie, którzy są różni. Przepraszamy cię za złości, za zniewagi, przepraszamy, że tobie nie byliśmy życzliwi. Za kłótnie, za to wszystko. I mam nadzieję, że ty nam też przebaczasz to zło, które ciebie dotknęło i dotknęło Kościół. To są też te słowa, które ja tobie powiedziałem: tam gdzie jest dużo dobrego, gdzie dobro się wylewa, Szatan będzie działał szczególnie przez ludzi związanych z Kościołem - mówił jeden z wiernych.
Parafianie zapewnili, że będą się za księdza modlić.