Ksiądz Stanisław K. ma 70 lat. O byłym proboszczu parafii w Domostawie zrobiło się głośno, kiedy w opublikowany tajemniczy przelew w wysokości dwóch milionów złotych. Taka pokaźna kwota popłynęła z konta parafii na... prywatne konto duchownego. I to tuż przed jego przejściem na emeryturę. - Ja wcześniej, chyba 15 i 16 czerwca przelałem z mojego osobistego konta na konto parafialne 2 miliony złotych, bo chciałem kupić dla parafii przed odejściem czteroletnie obligacje skarbowe. Okazało się, że nie mogę ich kupić na parafię, dlatego te pieniądze z powrotem przelałem na własne konto - tłumaczył tajemniczy przelew ksiądz Stanisław. Duchowny opowiedział, że całe życie pracował na taką sumę. Opisywał, że był m.in. w Ameryce, ma plantację borówki amerykańskiej, maliny, aronii. Był współwłaścicielem drukarni, która także przynosiła mu spory przychód.
- W ten sposób mogliśmy zarobić takie pieniądze. To był piękny czas, kiedy można było na różnego rodzaju akcjach, czy obligacjach pięknie pomnażać pieniądze - dodawał. Nawet parafianie mówili o 70-latku, że duchowny jest zdolnym biznesmenem. Ale nad księdzem Stanisławem zaczęły się zbierać czarne chmury.
Były proboszcz parafii w Domostawie przelał sobie na konto kościelną kasę! Są zarzuty dla Stanisława K.
Sprawie zaczęli się przyglądać śledczy. Jak podaje Onet.pl, Prokuratura Okręgowa w Tarnobrzegu prowadziła dwa postępowania. Pierwsze dotyczące przywłaszczenia pieniędzy przez duchownego, a drugie na wniosek proboszcza dotyczące upublicznienia operacji bankowych.To drugie nie miało jednak dalszego ciągu, bo ksiądz nie złożył wniosku o ściganie sprawcy. Za to w tym pierwszym przypadku były proboszcz w parafii w Domostawie usłyszał zarzuty! - Mężczyźnie został przedstawiony zarzut przywłaszczenia mienia znacznej wartości. Chodzi o około 450 tys. zł na szkodę parafii rzymskokatolickiej. Po analizie całego materiału dowodowego ustaliliśmy, że kwota, która może zostać objęta zarzutem, jest niższa niż ta, która funkcjonowała w przestrzeni medialnej - informuje Andrzej Dubiel, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Tarnobrzegu. Duchowny został już przesłuchany, grozi mu nawet 10 lat więzienia!
Każdego roku TYSIĄCE KOBIET dają się nabrać matrymonialnym oszustom.
Jak ich rozpoznać? POSŁUCHAJ!
Listen on Spreaker.