Ksiądz namawiał kobietę do spalenia auta?! To dopiero początek listy zarzutów

i

Autor: pixabay.com zdjęcie ilustracyjne

wierni w szoku

Ksiądz namawiał kobietę do spalenia auta?! To dopiero początek listy zarzutów

2024-07-24 11:34

Historia z jednej z Podkarpackich wsi jest szokująca! Wobec proboszcza małej parafii w powiecie przeworskim, Prokuratura Rejonowa skierowała akt oskarżenia, który objawia długą listę zarzutów wobec duchownego. Ten miał nie tylko nękać parafiankę, wyzywać i straszyć, ale i namawiać inną kobietę do spalenia auta! W konsekwencji jedna kobieta spaliła samochód tej drugiej, a akt oskarżenia skierowany do sądu ma opisanych wiele objawów nękania w różnej postaci…

To, co działo się w malutkiej wiosce w powiecie przeworskim, nie mieści się w głowie! Proboszcz tamtejszej parafii był znaną i lubianą postacią. Wokół niego zawsze było wiele kobiet zaangażowanych w różne stowarzyszenia i pomoc w parafii, m.in. w podwożeniu księdza samochodem, czy przygotowywanie różnych działań przy kościele.

We wsi krążyły różne plotki, ale ludzie bali się oficjalnie o nich mówić. W końcu relacja księdza z jedną z parafianek zaczęła się psuć. Wobec kobiety pojawiły się szkalujące ogłoszenia, a duchowny miał przychodzić do jej mieszkania w środku nocy i kierować wobec niej groźby karalne, wyzywać ją i szantażować użyciem siły.

Jak relacjonowała poszkodowana, wszystko się zaczęło kiedy jej relacja z księdzem zaczęła się pogarszać, a obok niego pojawiły się inne, bardziej przychylne parafianki. Co najgorsze, poszkodowanej kobiecie w nocy spłonęło auto przed domem. To nie koniec problemów. Szkód było coraz więcej. Załamana parafianka poszła sprawę zgłosić na policję. Powiedziała wówczas o wszystkim, o szkalujących ją ogłoszeniach we wsi z jej numerem telefonu, o wizytach księdza i awanturach jakie wszczynał oraz o podpalonym aucie. Prokuratura Rejonowa w Przeworsku zaczęła badać sprawę i śledczy uznali, że zeznania parafianki są prawdziwe! Przeciwko 52-letniemu księdzu do sądu skierowano obszerny akt oskarżenia.

Teść strzelił do zięcia na rodzinnej imprezie

- Toczyło się u nas takie śledztwo i zostało zakończone wysłaniem aktu oskarżenia wobec podejrzanego. Główny zarzut jaki usłyszał mężczyzna, to nękanie pokrzywdzonej polegające m.in. na  wielokrotnym nachodzeniu pokrzywdzonej w godzinach nocnych, dobijanie się do drzwi jej domu, wyzywanie słowami powszechnie uważanymi za obelżywe. Ponadto wielokrotnie wykonywanie połączeń telefonicznych na numer pokrzywdzonej oraz kierował gróźb karalnych pod jej adresem. W akcie oskarżenia zawarliśmy też zarzuty dotyczące spowodowania obrażeń ciała u pokrzywdzonej (poniżej 7 dni - przyp. red.), a nadto nakłanianie innej osoby do wyrządzenie pokrzywdzonej szkody osobistej poprzez drukowanie i rozwieszanie w miejscach publicznych ogłoszeń zawierających nieprawdziwe treści, w których przetwarzane były w sposób nieuprawniony dane osobowe pokrzywdzonej. Ponadto nakłanianie innej osoby do uszkodzenia samochodów należących do pokrzywdzonej - przekazała szefowa przeworskiej prokuratury, prok. Anna Mendyka.

Policyjne śledztwo ujawniało, że podpalenia miała dopuścić się inna kobieta z tej samej wsi. Ksiądz przyznał się częściowo do zarzucanych mu czynów i złożył w tym zakresie stosowane wyjaśnienia.

Grozi mu nawet 8 lat pozbawienia wolności. Proces duchownego i kobiety, która jest oskarżona o podpalenie auta, ma ruszyć we wrześniu 2024 roku.

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki