Dramatyczna relacja

Kule lodu podziurawiły ich domy, były wielkości piłek do tenisa! Potężne gradobicie na Podkarpaciu [WIDEO]

2024-06-25 19:33

Mieszkańcy gminy Dynów na Podkarpaciu szacują straty po nawałnicach i gradobiciu, jakie przeszły nad regionem w sobotę, 22 czerwca. Jak sami mówią, na ich domu spadły kule lody, z których część miała wielkość piłek do tenisa. Wójt twierdzi, że w znajdującej się na jej terenie Harcie nie ma budynku, który by nie ucierpiał w wyniku sobotniego gradobicia.

Gradobicie na Podkarpaciu. Mieszkańcy gminy Dynów szacują straty

Grad podziurawił dachu i elewacje ich domów, a do tego zniszczył uprawy - jak informuje PAP, taki horror przeżyli mieszkańcy gminy Dynów na Podkarpaciu w sobotę, 22 czerwca. Od tamtej pory trwa szacowanie strat, w związku z czym prace rozpoczęły dwie komisje, z których jedna zajmuje się zbieraniem dokumentacji w terenie, a druga przyjmuje wnioski od mieszkańców - będą one podstawą do otrzymania rekompensaty. Poszkodowanym przysługują łącznie trzy zasiłki:

  • na pomoc doraźną w wysokości do 6 tys. zł;
  • na remont budynku gospodarczego do 100 tys. zł;
  • na pomoc w odbudowie domu do 200 tys. zł.

Jak powiedziała wojewoda podkarpacka Teresa Kubas-Hul, "wystarczy nam komplet dokumentów od pojedynczych osób i natychmiast przekażemy płatności dla mieszkańców". Ich relacje z soboty wyglądają wyjątkowo dramatycznie - wideo z gradobicia na dole artykułu.

- Pojawiły się czarne chmury, zaczął padać deszcz, wiatr rozpędził się pewnie do 100 km/h, a potem spadały kule gradu, niektóre wielkości piłek do tenisa. Trwało to może 25 minut – mówi mieszkaniec Harty w gminie Dynów, którego cytuje PAP. Dalsza część tekstu poniżej.

Ogromna ulewa na Podkarpaciu

Prawie 500 interwencji straży pożarnej

Nawałnice i burze, którym towarzyszyły opady deszczu i gradu, przeszły nie tylko nad gminą Dynów, ale i całym Podkarpaciem. Tamtejsza straż pożarna informowała, że w całym regionie podjęto w sobotę prawie 500 interwencji, z czego najwięcej w powiatach: rzeszowskim, jarosławskim i przemyskim. Mundurowi dodawali, że uszkodzonych zostało ponad 70 dachów, a w najgorszym momencie dnia bez prądu zostało ok. 20 tys. gospodarstw domowych.

Listen on Spreaker.

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki